Autor: Peter Coughter
Wydawnictwo: Studio EMKA
Badania prowadzane w latach 60. przez
Alberta Mehrabiana dowiodły, że w komunikacji międzyludzkiej występują trzy
rodzaje stymulacji, a mianowicie:
wizualna, tonowo-głosowna i słowna. Sugerował on, że pięćdziesiąt
procent tego, co wynosimy z komunikacji, jest związane z komunikacją wizualną,
trzydzieści osiem procent dotyczy tonu głosu, a zaledwie siedem procent tego,
co zostało wypowiedziane bądź zapisane za pomocą słów.
Choć przedstawione dane mogą nieznacznie
różnić się w zależności od sytuacji, to jedno pozostaje niezmienne – dobrze
przeprowadzona prezentacja może być gwarancją sukcesu. Jak jednak przeprowadzić
prezentacje, aby stała się sztuką? Co zrobić, aby uciążliwy obowiązek przerodził
się w przyjemność, a przy tym w prawdziwy podarunek dla publiczności? O tym
wszystkim pisze Peter Coughter, mistrz prezentacji, trener, doświadczony
specjalista zajmujący się przetargami reklamowymi. Po pracownikach BBDO, DDB,
Y&R, po rzeszach copywriterów, projektantów i opiekunów klientów, przyszedł
czas na polskich czytelników.
Książka „Sztuka perswazji i skuteczne
techniki prezentacji. Jak wygrać przetarg”, opublikowana nakładem wydawnictwa
Studio EMKA, to ekspresowy kurs prowadzenia prezentacji i to prezentacji
niebanalnej, nieoczywistej, która zapewni nam przychylność każdego klienta, zaś
nam – dobrą zabawę. To również koło ratunkowe dla wszystkich osób, które w
pracy zawodowej są zmuszone wykorzystywać prezentację i … szczerze tego
nienawidzą. Autor przekonuje nas, że dobra prezentacja wcale nie musi składać
się z nieskończonej ilości slajdów, wykresów, statystyk i grafik. Musi składać
się z pasji oraz doskonałej znajomości tematu. Wówczas jesteśmy w stanie wejść
w dialog z naszymi klientami i przekonać ich, że jesteśmy rozwiązaniem ich
problemów i lekarstwem na wszelkie zło!
Coughter wraca wspomnieniami do
pierwszych lat działalności jego firmy i pierwszych prezentacji, pokazując
długą drogę jaką przebył i dowodząc, że praktyka czyni mistrza. Również mistrza
prezentacji... Czym jednak tak naprawdę jest prezentacja? Autor kładzie nacisk
na definicję określająca prezentację jako „Sposób lub styl, w jakim coś jest
wręczane, oferowane lub pokazane: sposób prezentacji potraw ma pobudzić
apetyt”. Jak jednak rozbudzić apetyt u klientów? Jak sprawić, by nabrali ochotę
na to, co mamy do zaoferowania?
Kluczem do sukcesu jest prostota,
szczerość, doskonałe przygotowanie i element zaskoczenia. Dlatego też należy
skończyć z utożsamianiem prezentacji z nudnym wywodem. Prezentacja powinna być
rozmową, w której prezenter jest po prostu bardziej aktywny. Jej sedno nie
polega na sprzedawaniu, na przekonywaniu, ale na wręczaniu podarunku…
Nie bez powodu Coughter zauważa, że
„wszystko jest prezentacją”. Niezależnie od tego, czy rozmawiamy z przełożonym,
wybieramy się na pierwszą wizytę do przyszłych teściów czy rozpoczynamy nową
pracę, jesteśmy oceniani, a na podstawie wrażenia które robimy, formułowana
jest określona opinia. Trudno ją niestety zmienić, dlatego za wszelką cenę
musisz wystrzegać się wszystkiego, co postawiłoby nas w niekorzystnym świetle.
Prezentacja jest jednak również szansą i może odmienić nasze życie i wpłynąć
korzystnie na karierę.
Bądź sobą. Opowiadaj historie. Poznaj
przygotowany materiał. Rozluźnij się i bądź sympatyczny. Liczy się praca
zespołowa. Tylko tyle i aż tyle. W jaki sposób zastosować się do tych rad, jak
wynieść jak najwięcej z udzielanych rad? Jest to o tyle proste, że autor
posługuje się licznymi przykładami, przytaczając zarówno wypowiedzi znanych
przedstawicieli branży reklamowej, a także dzieląc się z nami własnym
doświadczeniem.
Kiedy już przyswoimy sobie podstawy
skutecznej prezentacji / komunikacji, reszta ogranicza się już do kilku
„szczegółów technicznych”. Znacie zasadę reklam wielofirmatowych – maksymalnie
osiem słów na bilbordzie? Nie? Pamiętając o przeładowanych prezentacjach z
jakimi mamy zazwyczaj do czynienia, autor przypominał tę starą regułę,
opracowaną przez specjalistów w swojej dziedzinie. Kiedy prezentację zastępuje
recytacja, kiedy ginie narracja, dramatyzm i humor, otrzymujemy tylko bezbarwne
slajdy, które nie są w stanie nikogo przekonać do swoich racji. Dlatego też Coughter
wyjaśnia, jak dobra i skuteczna prezentacja powinna być zorganizowana, na czym
polega schemat ACTION i jak go zastosować, a także jak zwalczyć … „syndrom
głosów w głowie”
Książki „Sztuka perswazji i skuteczne
techniki prezentacji. Jak wygrać przetarg” nie może zabraknąć w biblioteczce
każdego z nas, niezależnie od zawodu, wieku czy płci. To swego rodzaju
kompendium sztuki prezentacji, zaprezentowane – jak przystało na specjalistę –
w przejrzystej i przystępnej formie. Liczne przykłady z życia sprawiają, że
natychmiast znajdujemy zastosowanie zdobytej wiedzy w praktyce, zaś osiągnięty
przez autora poziom daje nadzieję, że my
również zdobędziemy mistrzostwo. Z takim przewodnikiem po świecie prezentacji
jest to jak najbardziej realne…
Ja niestety należę do osób, którym na słowo prezentacja robi się ciemno przed oczami. Stres zżera już mnie na etapie przygotowań. Wydaje mi się jednak, że sztuka prezentacji powinna być już ćwiczona od najmłodszych lat - w szkołach, by publiczne wystąpienia mieć chociaż w minimalnym stopniu opanowane...
OdpowiedzUsuńFaktycznie, że w polskim systemie edukacji brak jest przygotowania dzieci do wystąpień publicznych. Ja pracuję z osobami dorosłymi, gdzie pojawia się nawet lęk przed publiczną wypowiedzią, niekoniecznie dłuższą prezentacją, ale wyrażeniem swojego zdania. To wszystko niestety jest pokłosiem metod opierających się na sztywnych regułach, zasadach i zamiast kompetencji miękkich - przysłowiowego "wkuwania". Zgadzam się jednak z autorem, że dobra prezentacja jest kwestią ćwiczeń, ćwiczeń i jeszcze raz ćwiczeń ...
OdpowiedzUsuń