piątek, 29 stycznia 2016

opracowanie zbiorowe „Liderki biznesu. Jak zwyciężać i zmieniać świat”

Tytuł: Liderki biznesu. Jak zwyciężać i zmieniać świat
Autor: opracowanie zbiorowe
Wydawnictwo: PWN










„Sukces nigdy nie jest efektem „słomianego zapału” — tu trzeba przejść przez prawdziwy ogień” – te słowa Jamesa Madisona, amerykańskiego polityka, prawnika, byłego prezydenta USA, następcy Thomasa Jeffersona, doskonale definiują sukces. Pomimo obietnic licznych poradników czy niektórych mówców motywacyjnych, wysokiej pozycji społecznej i zawodowej, szacunku współpracowników, mistrzostwa w danej dziedzinie nie można osiągnąć w ciągu jednej nocy. Wręcz przeciwnie – na ten sukces, do którego wiele ludzi dąży, składają się godziny ciężkiej pracy, konsekwencja, odwaga w podejmowaniu decyzji i działaniu. O prawdziwości tych słów można przekonać się również studiując biografie wielkich osobowości, zarówno biznesmenów, jak i polityków czy przedstawicieli innych zawodów, którzy włożyli mnóstwo wysiłku, aby dojść na szczyt, bądź też cały czas się jeszcze na niego wspinają.

O tym, jaką cenę płaci się za karierę i czy rzeczywiście trzeba ją płacić, jak zostać kobietą sukcesu i odnaleźć się w tym wciąż niestety jeszcze męskim świecie biznesu, jakimi wartościami się kierować i na co zwracać uwagę, piszą kobiety, o których można powiedzieć, że sukces już osiągnęły, a wraz z nim przyszła ogromna satysfakcja. Książka „Liderki biznesu. Jak zwyciężać i zmieniać świat”, opublikowana nakładem wydawnictwa PWN, to wyjątkowa publikacja zawierająca prawdziwe historie kobiet pełnych pasji, energii do działania. Kobiet, które niekiedy uczyły się na błędach, nie traciły jednak z oczu celu, kierowały się wewnętrzną motywacją do rozwoju, zaś podejmowane przez siebie decyzje oparły o wyznawane wartości. Książka jest nie tylko wciągającą lekturą, ale przede wszystkim inspiracją, pozwala dostrzec tkwiące wokół nas możliwości, otworzyć się na nowe i podjąć czekające na nas wyzwania. Bohaterki książki należą do Fundacji Liderek Biznesu, zaś świadomość, że takich jak one kobiet sukcesu jest więcej, daje energię i siłę do działania. 

Na łamach książki poznamy historię Alicji Kornasiewicz, kobiety, która „zrewolucjonizowała świat polskich finansów i przetarła Polakom szlaki w bankowości międzynarodowej”, jednej z dyrektorów zarządzających w amerykańskim banku inwestycyjnym Morgan Stanley. Wspomina ona o ogromnej roli konsekwencji i samodyscypliny, zwraca uwagę na predyspozycje genetyczne do biznesu oraz na obecność promotora. Jak sama mówi: „(…) trzeba mieć oczy i uszy szeroko otwarte, słuchać dobrych rad, wyłapywać mądre myśli mądrych ludzi”. O tym, jak to jest być wydawcą i jak pomocna jest nieustępliwość pisze znana w biznesie wydawniczym Sonia Draga. Solange Olszewska opowiada z kolei, jak ważna jest równowaga pomiędzy życiem osobistym, a pracą, pomiędzy troską o innych, a dbałością o siebie. 

Magdalena Nawłoka, wiceprezes Allianz Polska zwraca uwagę na fakt, że kobietom pragnącym robić karierę brakuje często genu rywalizacji, mówi też o tym, jak ważna jest fascynacja nowymi rzeczami i pasja, która inspiruje i daje siłę do codziennej pracy. O pasji wspomina też Beata Osiecka związana ze skandynawską marką Kinnarps, która energię do ciężkiej pracy na stanowisku menedżera czerpie z licznych podróży. O tym, skąd się bierze sukces, dlaczego „pieniądze nie są warte łez” i o potędze wybaczania mówi Jolanta Zwolińska, twórczyni trzech wiodących firm kosmetycznych: Soraya, Dermika i Yonelle. Z kolei znana projektantka, Joanna Klimas opowiada o życiu dla momentów kreacji, kiedy możemy sobie powiedzieć: „To jest to!”, a także o drodze kariery, prowadzącej od zawodu terapeutki do świata mody.

O tym, że kierunki humanistyczne nie są przeszkodą w zostaniu finansistką w Paryżu przekonuje Aneta Podyma, podkreślając rolę relacji z ludźmi oraz lubienia tego, co robimy. Z kolei Iwona Kossmann, twórczyni firmy i marki Kossmann, oferującej ubrania dla kobiet aktywnych zawodowo, zwraca uwagę na konieczność zachowania równowagi, na wybór entuzjastycznych szefów, którzy stają się prawdziwymi mentorami oraz na to, iż nie wszyscy powinni zakładać biznes, bowiem nie każdy poradzi sobie z brutalną rzeczywistością i nieugiętymi prawami rynku. O karierze w mediach i poszukiwaniu wyzwań mówi Agnieszka Anielska, a Krystyna Boczkowska, prezes koncernu Bosch, dostrzega korzyści w połączeniu wrażliwości i empatii kobiet z twardym biznesem. Beata Stelmach, prezes zarządu General Electric na Polskę i kraje bałtyckie podkreśla, iż zdobycie przez kobiety liczącego się miejsca w biznesie wymaga udowodnienia, że na to miejsce zasługują, z kolei Danuta Dąbrowska związana z PANDORĄ wspomina o potrzebie wyzwań, o dystansie do biznesu oraz o inwestycjach w przyszłość, które są łatwiejsze wówczas, kiedy wiemy, jakie mamy długoterminowe cele.

Te trzynaście historii i trzynaście kobiet na życiu których zostały one oparte, stanowi niezwykły ładunek motywacyjny, lekturę, na której można budować podwaliny swojego sukcesu. Książka „Liderki biznesu” udowadnia, że ten sukces nie jest zarezerwowany tylko dla mężczyzn, choć bez wątpienia kobieta musi być niezwykle zdeterminowana, wykazać się konsekwencją i odwagą działania, a przy tym prawdziwą pasją, by móc wspinać się po szczeblach kariery. Lektura tej niezwykłej publikacji daje siłę wszystkim kobietom do tego, by sięgały do gwiazd, by spełniały swoje marzenia, a jednocześnie pozwala uświadomić sobie cenę, jaką trzeba za to zapłacić. Czy warto? Te niezwykłe opowieści niezwykłych kobiet pokazują, że tak!

wtorek, 19 stycznia 2016

Rafał Żak "Rozwój osobisty. Instrukcja obsługi"

Autor: Rafał Żak
Wydawnictwo: MT Biznes










O tym, że współczesna rzeczywistość zmusza nas do nieustannego rozwoju, nie trzeba nikogo przekonywać. Jest on niejako zjawiskiem naturalnym, konsekwencją rozwoju technologicznego, globalizacji i wszelkich przemian społeczno-gospodarczych. Problem polega jednak nie na samym rozwoju, ale na tym, w jaki sposób do niego podchodzimy – czy jest on dla nas przykrą koniecznością, wyzwaniem, a może dobrą zabawą? Jak rozumiemy ten rozwój, czego się w wyniku niego spodziewamy? Jakie metody są tu najbardziej efektywne i w jaki sposób możemy poziom tego rozwoju zbadać?

Na te wszystkie pytania odpowiada rewelacyjna książka Rafała Żaka, trenera, mówcy i autora tekstów. Opublikowana nakładem wydawnictwa MT Biznes pozycja, to raczej przewodnik niż poradnik, bowiem dzięki nakreśleniu przez autora sytuacji na rynku szkoleń, wyjaśnieniu pojęć związanych z rozwojem, takich jak kompetencje czy talent, a także omówieniu narzędzi trenerskich, przestajemy błądzić w drodze do osiągnięcia wyższego poziomu, tylko sami wytyczamy ścieżkę posługując się wskazówkami Żaka. Tym samym jest to książka dla wszystkich, którzy chcą się rozwijać (również dla tych, którzy od tego procesu są już uzależnieni), dla trenerów, coachów, nauczycieli, rodziców i uczniów, osób prowadzących własną działalność i dla pracowników etatowych. Uniwersalność tej pozycji nie oznacza pobieżnego potraktowania tematu. Wręcz przeciwnie – szerokie spektrum zagadnień poruszonych w publikacji pozwala odnaleźć treści przydatnej danej grupie i powracać do tych zagadnień, które są dla szczególnie interesujące.

W pierwszej części książki autor przybliża nam tematy związane z szeroko pojętym procesem rozwijania się. Autor zwraca uwagę na fakt, iż nasz rozwój przebiega w różnych kierunkach, ale pomimo wielości definicji tego rozwoju, często pojawia się w nich słowo kompetencja. Dowiadujemy się, że działania rozwojowe tak naprawdę mogą dotyczyć różnych jej obszarów, poznamy definicję uczenia się, jego determinanty, a także style uczenia. Autor dokładnie omawia przy tym temacie cykl Kolba, składający się z czterech następujących po sobie elementów, podkreśla też, że talent nie powinien służyć nam do określenia ścieżki zawodowej, powinien on być raczej wskazówką co do „preferencji w myśleniu i działaniu”. Zadaje również pytanie„Czy można rozwinąć się za bardzo?”, prowokując do rozważań, czy rozwój na wyrost jest optymalnym działaniem, biorąc pod uwagę nasz ograniczony czas oraz zasoby.

Część druga przybliża nam różne możliwości wyboru ścieżek i dróg rozwoju, charakteryzując krótko poszczególne narzędzia pracy trenera, formę rozwoju, jaką jest trening w miejscu pracy, mentoring, coaching. Poznamy także różne narzędzia badawcze i warunki, jakie powinny one spełniać. Autor omawia również takie narzędzie rozwojowe, jak ośrodek oceny i rozwoju (Assessment Center i Development Center), omawiając krótko każdą z tych dwóch metod i ich rolę w ocenie kompetencji pracownika. Dowiemy się także, czym jest ocena 360 stopni i odpowiemy na pytanie czy lub co może dać nam mówca. Autor zwraca również naszą uwagę na istniejące na rynku szkoleniowym pomieszanie pojęć i płynną granicę pomiędzy niektórymi formami rozwoju oraz na nisze, które szybko wypełniane są kolejnymi rodzajami narzędzi rozwoju, choć niekoniecznie odbywa się to w sposób racjonalny. 

W kolejnej części szukamy granicy pomiędzy rozwojem a sprzedażą, poznajemy również kilka najczęściej występujących sposobów sprzedaży, takich jak pobudzenie emocjonalne czy świadectwa odbiorców. Autor nawiązuje ponadto do „literatury poradnikowej”, posługując się przykładem Napoleona Hilla oraz Dale`a Carnegie. Żak udziela nam także rad, jak napisać bestseller oraz opisuje dwie ścieżki, którymi zazwyczaj wędrujemy z zamiarem kupna kolejnego poradnika w stylu „Jak zostać milionerem pracując trzy godziny dziennie”. Mamy szansę się również zdiagnozować i wypatrując niepokojących objawów określić, czy przypadkiem nie jesteśmy „ćpunami rozwojowymi”.

Przedostatnia część poświęcona jest udzielaniu rad – stanowi swego rodzaju instrukcję obsługi rozwoju, służyć ma trenowaniu zdolności krytycznego myślenia, wyciąganiu wniosków, rozpoznawaniu okoliczności, w których staliśmy się lub też możemy stać się ofiarą myślenia horoskopowego (czyli rzekomej zgodności opisu z naszymi odczuciami na temat samego siebie). Autor daje nam również wskazówki dotyczące metod oceny literatury rozwojowej i formułuje podpowiedzi pozwalające właściwie wybrać usługi rozwojowe. Z kolei ostatnia część publikacji stanowi próbę odpowiedzi na pytanie, czy nauka z praktyką mogą się pogodzić, czy jednak podejścia te wzajemnie się wykluczają.

Rafał Żak w swojej książce nie koncentruje się tylko na przekazaniu wiedzy merytorycznej – liczne przykłady, ciekawostki (zwane „Ścinkami, skrawkami, smaczkami”) oraz ćwiczenia do samodzielnego wykonania przez czytelnika sprawiają, że ten poradnik-przewodnik jest fascynującą lekturą, zaś sam autor zachęca nas do czynnego uczestniczenia w procesie przemiany, a właściwie procesie rozwoju, o którym pisze. Dlatego też w książce wyróżnione zostały fragmenty, w których znajdują się ćwiczenia, rozwijające temat poruszony w danej części. To wszystko sprawia, że mamy realną szansę doświadczyć zmiany, zyskując przy tym pewność, że w drodze do celu poprowadzą nas wskazówki dostarczone przez czujnego, choć nieco ironicznego autora!

poniedziałek, 18 stycznia 2016

Susan Fowler „Dlaczego motywowanie ludzi nie działa … i co działa”

Tytuł: Dlaczego motywowanie ludzi nie działa … i co działa
Autor: Susan Fowler
Wydawnictwo: MT Biznes









Ludzie są jednym z najcenniejszych zasobów firmy. Aby jednak zasób ten był właściwie wykorzystany, by stał się kluczowym dla efektywności działania i rozwoju przedsiębiorstwa, niezbędne jest właściwe nim zarządzanie. Niestety, mimo upływu lat i pojawiania się kolejnych teorii motywacji, wciąż jednym z najczęściej stosowanych motywatorów jest przysłowiowy „kij” (bądź „marchewka”). Tymczasem źle skonstruowane systemy motywacyjne wpływają na obniżenie wydajności pracy, powodują konflikty, nadmierne roszczenia, rotacje na stanowiskach i szereg innych problemów. Właściwie skonstruowany system motywacyjny powinien bowiem być dostosowany do indywidualnych potrzeb pracowników, powinien zawierać te bodźce motywacyjne, które są dla nich szczególnie cenne – tak przynajmniej myślano do chwili obecnej.

No właśnie, jak to jest z tą motywacją? Czy kierownik rzeczywiście musi podejmować działania, by zmotywować załogę do pracy? A może powinien po prostu nie przeszkadzać? Rewolucyjne (rewelacyjne?) spojrzenie na motywacje prezentuje Susan Fowler w swojej pracy „Dlaczego motywowanie ludzi nie działa … i co działa”. Już sam podtytuł, opublikowanej nakładem wydawnictwa MT Biznes książki, wskazuje na prawdziwą rewolucję w zarządzaniu zasobami ludzkimi. „Najnowsze metody przywództwa, dodawania ludziom energii i ich angażowania” – to najlepsza reklama publikacji, zaraz po przedmowie Kena Blancharda, zwolennika nowoczesnego przywództwa. Obserwacje i wnioski płynące z najnowszych badań naukowych, a także wspaniałe rezultaty, jakie Program Optymalna Motywacja odniósł w takich organizacjach, jak Microsoft czy NASA, sprawiają, iż warto rozważyć zmianę swojego nastawienia do procesu motywowania i zrozumieć, że proces ten w obecnej formie przynosi zwykle rozczarowania i frustracje obu stron. Współczesne rozumienie procesu motywowania oraz powodów dla którego ta motywacja nie działa, jest kluczem do sukcesu.

Autorka przedstawia nam przyczynę, która wydaje się być oczywista, a jednak jest prawdziwą rewolucją w spojrzeniu na zzl- motywacja nie działa, bo ludzie już są zmotywowani! Tym samym po lekturę tę powinni sięgnąć zarówno właściciele biznesów, jak i pracownicy działów HR, a także każda osoba zainteresowana samorozwojem i postawami wobec konkretnych wyzwań czy bodźców motywacyjnych. Książka ta może stać się prawdziwym przełomem, może wznieść organizację ponad poziomy, a dzięki niej możliwe jest stworzenie takiej kultury organizacyjnej, która sprzyjać będzie zaangażowaniu pracownika.

Skoro już w pierwszym rozdziale autorka udowodniła, że motywowanie pracowników nie działa, to w kolejnych częściach książki skupia się na tym, co w takim razie działa. Fowler przedstawia nam istotę motywacji, która sprowadza się właściwie do tego, że ludzie pragną się rozwijać i cieszyć się z wykonywanej pracy, chcą mieć moc sprawczą, budować relacje z innymi i czerpać satysfakcję z tego, że są kompetentni, że robią coś dobrze. I nie są do tego potrzebne ani kary, ani nagrody – płynie to z wnętrza człowieka, jest częścią jego natury. Dlaczego zatem z takim trudem kierownikom przychodzi zaspokojenie tych, jakże niewygórowanych potrzeb? Dowiadujemy się, że w procesie zarządzania należy uwzględnić mechanizm samoregulacji, której podstawą są trzy skuteczne techniki: uważność, wartości i cel (UWC). Autorka pisze także o niebezpieczeństwie bycia napędzanym (które wiąże się ściśle z motywacją zewnętrzną), a także o aktywowaniu optymalnej motywacji, która wiąże się z takim umiejętnościami, jak: umiejętność identyfikacji obecnej perspektywy motywacyjnej, umiejętność przejścia (lub utrzymania) do perspektywy optymalnej, a także umiejętność refleksji. Przekonamy się, że ludzie pracujący z optymalną perspektywą motywacyjną osiągają lepsze wyniki, niż pozostali, nauczymy się także przeprowadzać rozmowy MOC-y, pomagające pracownikom w identyfikacji aktualnej perspektywy i jej zamianie na optymalną.

„Wielką ironią przywództwa jest fakt, że motywowanie pracowników nie działa, gdy już są zmotywowani. Ludzie zawsze są zmotywowani (…)” – pisze Susan Flower, nakłaniając nas do zmiany perspektywy i do pomagania ludziom w zrozumieniu, dlaczego są zmotywowani. Autorka pracę nad optymalną motywacją proponuje zacząć od siebie, bowiem dopiero wówczas staniemy się wzorem do naśladowania i zainicjujemy efekt fali, która obejmować będzie coraz to nowych pracowników.

Przyznaję, że lektura „Dlaczego motywowanie ludzi nie działa…” obala większość ze znanych mi teorii, stanowiąc w swej prostocie wyższy poziom wtajemniczenia. Liczne przykłady i sytuacje motywacyjne przytoczone w książce uświadamiają nam wartość podejścia prezentowanego przez Fowler, zaś epilog, w którym scharakteryzowane zostały sylwetki mistrzów motywacji uświadamia nam, że pora na zmiany. Osiągniecie głębokiego i trwałego zaangażowania w wykonywaną pracę nigdy nie było bardziej realne!

niedziela, 17 stycznia 2016

dr Ken Blanchard, dr Michael O`Connor „Zarządzanie przez wartość. Jak sprawić, by osobiste wartości pomagały osiągnąć nadzwyczajne wyniki"

Tytuł: Zarządzanie przez wartość. Jak sprawić, by osobiste wartości pomagały osiągnąć nadzwyczajne wyniki
Autor: dr Ken Blanchard, dr Michael O`Connor
Wydawnictwo: MT Biznes










Zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego jedne przedsiębiorstwa odnoszą sukces, rozwijają się, mogą pochwalić się ekspansją na zagraniczne rynki, zaś inne, o takiej samej wielkości, ofercie produktowej czy usługowej oraz zbliżonym kapitale z trudem wiążą koniec z końcem? Odpowiedź na to pytanie jest prosta – zwycięskie przedsiębiorstwa to te, które kierują się w trakcie swojego funkcjonowania, istotnymi dla siebie wartościami. Ich misja jest jasno określona, zrozumiała dla pracowników, zaś wszystkie działania skoncentrowane są wokół zarządzania określonymi wartościami. 

O tym, czym jest MBV, czyli zarządzanie przez wartość, jak je wdrażać i jakie korzyści ono przynosi, dowiemy się z poradnika „Zarządzanie przez wartość. Jak sprawić, by osobiste wartości pomagały osiągnąć nadzwyczajne wyniki”. Opublikowana nakładem wydawnictwa MT Biznes książka Kena Blancharda, współautora tak bestsellerowej książki jak „Jednominutowy Menedżer” oraz Michaela O`Connora pokazuje, w jaki sposób MBV zmienia nie tylko organizacje, ale życie jej członków. Adresowana do przedsiębiorców pozycja powinna znaleźć się w biblioteczce każdego z nich, niezależnie od wielkości i charakteru organizacji, którą kierują, a także w biblioteczce każdego pracownika – zarządzanie przez wartość sprawdza się bowiem także na polu osobistym. Jeśli zatem już nigdy nie chcesz uczestniczyć w uciążliwym wyścigu szczurów, jeśli chcesz spać spokojny o losy twojej firmy, jeśli chcesz znaleźć równowagę pomiędzy pracą, a życiem osobistym, to ta książka jest właśnie dla ciebie.

W kolejnych rozdziałach tego niewielkiego objętościowo poradnika autorzy, posługując się przykładami firm czy konkretnymi zachowaniami oraz osobą niejakiego Toma Yeomansa, przedstawiają nam trzy akty życia (Akt I: Osiągaj, Akt II: Łącz, Akt III: Integruj) oraz omawiają dokładnie, co wiąże się z każdym z nich. Dowiadujemy się, iż akt pierwszy oznacza bycie-przez-robienie i jest charakterystyczny dla wielu ludzi, którzy są przekonani, że osiąganie jest jedyną opcją, jedynym sposobem na życie. Akt drugi dotyczy relacji i wiąże się z inwestowaniem zarówno we własne życie, jak i w życie innych osób, dzielenie się talentami z przyjaciółmi, rodzicami oraz dalszym otoczeniem. Akt trzeci oznacza bycie-przez-stawanie się i oznacza definiowanie (bądź też przedefiniowanie) własnych celów i wartości oraz wcielanie ich w codzienne życie. 

Autorzy przekonują, że organizacja, która ma solidne podstawy we wszystkich swoich biznesowych relacjach, odniesie sukces. Piszą o tzw. organizacji Fortunate 500, czyli wszystkich tych organizacjach, które definiowane są przez jakość usług świadczonych klientom oraz jakość życia swoich pracowników, a także o akronimie KPWI, gdzie K oznacza Klientów i jakość usług im świadczonych, P – pracowników i motywujące środowisko, jakie firma im stwarza, W – Właścicieli bądź udziałowców firmy, którzy kierują się zasadami etycznymi i postępują uczciwie, zaś I – to Istotne Inne Grupy, czyli gminy, dostawcy itp. Poznajemy także trzy fazy procesu MBV oraz trzy wartości, które ukierunkowują ten proces. Autorzy dają nam również możliwość zagłębienia się w schemat POPS, czyli rozwiązywanie problemów zorientowane na ludzi oraz pokazują, w jaki sposób korzystać z GAAP, czyli z planu działania zażegnującego konflikt.

Podczas lektury towarzyszy nam nieustannie Tom, bowiem to za jego pośrednictwem zgłębiamy tajniki zarządzania przez wartość, zaś wykreowane sytuacje pomagają nam powiązać dostarczone narzędzia z rzeczywistymi problemami, z jakimi boryka się nasza firma, pomagają dostrzec szerokie spektrum zastosowania tych narzędzi. To połączenie teorii z praktyką sprawia, że książka „Zarządzanie przez wartość” jest niezwykle cenną pozycją, która – dzięki wykorzystaniu informacji w niej zawartych może przyczynić się do sukcesu zarówno naszej organizacji, jak i powodzenia w życiu osobistym!

czwartek, 7 stycznia 2016

Maciej Bennewicz "Coaching, tajemniczy dar kosmitów dla ludzkości”

Tytuł: Coaching, tajemniczy dar kosmitów dla ludzkości
Autor: Maciej Bennewicz
Wydawnictwo: Coach&Couch Autobus i Kanapa










Macieja Bennewicza nie trzeba przedstawiać nikomu, kto interesuje się szeroko pojętym samorozwojem, coachingiem bądź też pracuje jako coach. Nie wszyscy jednak wiedzą, że Bennewicz tak naprawdę jest … kosmitą. Podobnie zresztą jak my wszyscy – wszak pewnego dnia pojawiliśmy się na ziemi i bezwstydnie wykorzystujemy ją, eksploatujemy jej zasoby, ale niezależnie od tego ile mamy, wciąż chcemy więcej. Przepełnia nas frustracja, lęk przed tym, że nie mamy wystarczająco pieniędzy, rzeczy, że nie jesteśmy wystarczająco doskonali. Na dodatek daliśmy sobie wmówić, że miarą naszego sukcesu jest wysoka pozycja społeczna, kierownicze stanowiska i pełne konto. Tyle tylko, że często taki obraz kłóci się z tym, jacy naprawdę jesteśmy, a my zostajemy z odwiecznym dylematem „mieć czy być”. Ta wewnętrzna walka ze sobą skutkuje brakiem większych efektów, wypaleniem zawodowym bądź też przekonaniem, że tak naprawdę nie wiemy, dokąd zmierzamy. Istni kosmici! 

O odnalezieniu swojego miejsca w świecie, pokonaniu ograniczeń, pozbyciu się stereotypów i zadawaniu właściwych pytań (pytań granicznych), pisze Bennewicz w książce „Coaching, tajemniczy dar kosmitów dla ludzkości”. Opublikowany nakładem wydawnictwa Coach&Couch Autobus i Kanapa podręcznik to prawdziwa instrukcja obsługi kosmity, a tak naprawdę sposób na dotarcie do swojego wnętrza, bodziec do refleksji, do zastanowienia się nad tym kim jesteśmy, dlaczego postępujemy właśnie w dany sposób, jak reagujemy w określonych sytuacjach i jaki jest nasz stosunek do otaczających nas ludzi czy wydarzeń. To również zachęta do tego, byśmy wzięli odpowiedzialność za swoje życie, byśmy przestali obwiniać innych o własne niepowodzenia. Po podręczną instrukcję obsługi człowieka spełnionego – tak bowiem można określić książkę Bennewicza – sięgnąć może każdy, niezależnie od płci, wieku, stanu konta czy miejsca zamieszkania (mieszkańcy Pasa Oriona również mile widziani), pod warunkiem, że zachowa otwarty umysł i naprawdę będzie gotowy na zmiany.

Posługując się swoim wieloletnim doświadczeniem oraz sporą dozą wyzwalającego kreatywność humoru, autor przybliża nam istotę coachingu, zwracając uwagę na fakt, że „coaching zaczyna się tam, gdzie zaczyna się twoja potrzeba indywidualizmu”. Dzięki temu procesowi porzucimy starania o utrzymanie konformistycznego status quo na rzecz realizowania własnych potrzeb oraz osiągania takich sukcesów na jakie nas stać, do jakich jesteśmy predestynowani. Będziemy również zmuszeni do strawienia myśloklopsów (dla niewtajemniczonych – nie mają one nic wspólnego z jedzeniem), czyli do poznania siły przekonań oraz do ich zmiany. Bennewicz przekonuje nas, że proces tej zmiany jest, przynajmniej z technicznego punktu widzenia, bardzo łatwy. Wystarczy tylko uświadomić sobie, że wszystko co sądzimy na temat rzeczywistości i nasz stosunek do niej, są tak naprawdę konsekwencją naszych przekonań. Kiedy już nauczymy się je identyfikować, należy każde z nich zastąpić innym, konstruktywnym, wspomagającym nas w podążaniu własną drogą. Jak pisze autor: „Potrzebujesz wspierających przekonań, żeby chciało ci się chcieć, żeby działać. Wykazywać się konsekwencją i wreszcie odnosić sukcesy”.

Z książki dowiemy się również, jaka jest zależność pomiędzy rozczarowaniem a inspiracją, poznamy cele coachingu, będziemy również zmuszeni do odpowiedzi na pytania dotyczące m.in. tego, jak chcemy się czuć, jak ma wyglądać pożądany rezultat, co się stanie, kiedy wszystkie słowa „muszę” zamienimy na „chcę” oraz … od czego zaczniemy. Ja proces zmian proponuję zacząć właśnie od lektury książki „Coaching, tajemniczy dar kosmitów dla ludzkości”, dzięki której będziemy mogli zidentyfikować nasze ograniczenia, zastanowić się czego tak naprawdę oczekujemy od życia, dokąd zmierzamy. Przyjrzymy się również wygłaszanym sądom zastanawiając się, czy naprawdę wyrażamy swoje opinie, swoje przekonania, a także dokonamy weryfikacji swoich przyjaciół – być może okaże się, że wśród pochlebców, którymi się otaczamy, tych prawdziwie bliskich osób jest niewiele. Działania te zmierzają do tego, byśmy mogli poczuć się dobrze względem samego siebie, byśmy realizowali swoje plany i marzenia nie krzywdzą innych, ale też nie dając skrzywdzić siebie. Wszystko po to, by już żaden kosmita nie był kosmicie wilkiem…

W tym procesie zmian wspomagać nas będzie nie tylko sam autor, ale również jego armia kosmitów, reprezentowana przez Ryśka, Grzesia, Grzesia (bez ogona) i Mistrza (oraz inne niewymienione przeze mnie postacie). Humorystyczne rysunki skłaniają nas do refleksji, kryją w sobie ogromny ładunek emocjonalny, który prowokuje nas zarówno do zadawania pytań, jak i do odpowiedzi. I jeśli zdecydujemy się na szczerość wobec siebie (oraz wobec innych), to w pełni będziemy mogli doświadczyć transformacji, przekonamy się, że otaczająca nas rzeczywistość kryje w sobie wiele fascynujących możliwości, a „chcieć” to znaczy „móc”!

wtorek, 5 stycznia 2016

Brian Tracy „Zjedz tę żabę. 21 metod podnoszenia wydajności w pracy i zwalczania skłonności do zwlekania”

Tytuł: Zjedz tę żabę. 21 metod podnoszenia wydajności w pracy i zwalczania skłonności do zwlekania
Autor: Brian Tracy
Wydawnictwo: MT Biznes









W jaki sposób najlepiej zjeść żabę? Kęs po kęsie - można odpowiedzieć, parafrazując słowa Konfucjusza, który twierdził, że „podróż tysiąca mil zaczyna się od pierwszego kroku”. Ta prosta instrukcja, sposób na osiągnięcie sukcesu, jest dostępna dla każdego i nie wymaga praktycznie żadnych nakładów. Dlaczego zatem tak mało ludzi z niej korzysta? Dlaczego wciąż borykamy się z trudnościami finansowymi, nie jesteśmy w stanie realizować swoich postanowień, zaś ilość godzin pracy z roku na rok ulega wydłużeniu, mimo iż nie pociąga to za sobą wzrostu dochodów? Odpowiedź na to pytanie znają doskonale ludzie sukcesu, którzy mistrzowsko opanowali zarządzanie sobą w czasie oraz właściwie ustalają priorytety w swoim życiu prywatnym oraz zawodowym.

O tym, jak zjeść żabę (i nie dostać przy tym rozstroju żołądka) pisze Brian Tracy, specjalista w dziedzinie zarządzania zasobami ludzkimi, mówca motywacyjny, autor wielu poradników na temat efektywności, organizacji czasu i samorozwoju. Lekko prowokacyjny tytuł „Zjedz tę żabę. 21 metod podnoszenia wydajności w pracy i zwalczania skłonności do zwlekania”, ma na celu nie tylko przyciągnięcie uwagi czytelnika, ale zakotwiczenie się głęboko w jego podświadomości, wywołując pożądane zmiany. Ilekroć usłyszymy o jedzeniu żaby, powinniśmy mieć na myśli najważniejsze, największe (choć niekoniecznie lubiane) zadanie, którego wykonanie znacząco wpłynie na naszą przyszłość. Dlatego też należy wykonać (zjeść) go natychmiast, bez odwlekania, napawając się radosną myślą, że już nic gorszego od połknięcia paskudnej ropuchy nie może nas spotkać. Metafora żaby znajduje zastosowanie zarówno w życiu, zawodowym, jak i prywatnym, dlatego też po książkę opublikowaną nakładem Wydawnictwa MT Biznes powinni sięgnąć nie tylko menedżerowie, właściciele własnych biznesów, ale również szeregowi pracownicy, studenci czy gospodynie domowe. Autor dostarcza bowiem przekonujących dowodów, iż konsumpcja owej żaby może wynieść nas na szczyty, może sprawić, że znacząco wybijemy się ponad przeciętność, z miejsca ruszy nie tylko nasza kariera, ale zyskamy więcej czasu na zabawę z dziećmi czy spacery po parku z ukochanym.

Autor zachęca nas do nakrycia stołu przed zjedzeniem wspomnianej żaby, czyli do identyfikacji naszych celów, tego, co chcemy osiągnąć w danej dziedzinie. „Jasność w tej kwestii to warunek produktywności” – pisze Tracy, bowiem tak naprawdę dopiero wówczas, kiedy będziemy świadomi, do czego dążymy, właściwie będziemy mogli ustalać priorytety oraz rezygnować z tych czynności, które w żaden sposób nie przybliżają nas do celu. Dzięki tworzeniu planów (według przepisu składającego się z siedmiu kroków) będziemy w stanie zwiększyć swoją efektywność nawet dwukrotnie, zaś spisane cele nie tylko pobudzą naszą kreatywność, ale również zmotywują do działania. Jednak same cele to nie wszystko – trzeba zabrać się do ich realizacji, starannie planując kolejne kroki, z każdym kolejnym działaniem odzyskując kontrolę nas swoim życiem. 

Dzięki zastosowaniu takich narzędzi, jak zasada Pareto 80/20, czy metoda ABCDE będziemy w stanie ograniczyć ilość wykonywanych zadań skupiając się szczególnie na tych, które są kluczem do naszego sukcesu, które znacząco wpływają na wyniki naszej pracy. Autor podkreśla, że należy skoncentrować się na wynikach, a nie na działaniu, a taka strategia pozwala na eliminację z naszego życia spraw błahych, które nic nie wnoszą ani do naszej kariery, ani naszego życia rodzinnego. Oczywiście, do tego by konsumpcja żaby przyniosła oczekiwane efekty niezbędna jest konsekwencja oraz systematyczność, a także zmiana codziennych nawyków. Dlatego autor namawia nas do wybrania trzech najważniejszych rzeczy, które spośród naszych wszystkich aktywności i zadań są najważniejsze i skupienie się właśnie na nich, delegując bądź eliminując pozostałe. 

Poszczególne rozdziały książki opisują kolejne działania, które przybliżają nas do realizacji celów, oddając w nasze ręce konkretne metody i narzędzia, których zastosowanie przynosi natychmiastowe rezultaty. Dzięki temu książka „Zjedz tę żabę” to praktyczny przepis na efektywność, na to, by stać się prawdziwym mistrzem w swojej dziedzinie, by odnieść sukces. Od kilku lat pracuję z celami, przekazując tę wiedzę również moim studentom i obserwując tego efekty, dlatego też w pełni mogę zaświadczyć, że ów przepis na żabę, a tak naprawdę na pozbycie się nawyku odwlekania wszystkiego i podniesienie wydajności w pracy i w życiu prywatnym, naprawdę się sprawdza. Zatem: zjedz tę żabę i …smacznego!

sobota, 2 stycznia 2016

Carol Wilson „Nowy coaching biznesowy. Przewodnik po najlepszych praktykach”

Tytuł: Nowy coaching biznesowy. Przewodnik po najlepszych praktykach
Autor: Carol Wilson
Wydawnictwo: MT Biznes










„Czy nie mógłby pan mnie poinformować, którędy powinnam pójść? (…) To zależy w dużej mierze od tego, dokąd pragnęłabyś zajść” - ten cytat z „Alicji w Krainie Czarów” stanowi doskonały przykład podejścia coachingowego. Celem coachingu, który w ostatnich latach stał się bardzo popularny, jest podniesienie wyników i ogólnego poziomu samopoczucia. Co istotne, wykorzystuje on przede wszystkim pytania, które mają na celu rozbudzanie świadomości u osoby poddawanej coachingowi oraz inicjowanie procesu indywidualnie ukierunkowanego uczenia się. Niestety, wokół coachingu powstało wiele błędnych przekonań, mylone są jego rodzaje, nie dostrzega się granicy pomiędzy nim, a na przykład psychoterapią, a co więcej, często jest on traktowany jako forma kary dla osób, które w organizacji nie osiągają założonych wyników. 

Dla tych osób, które chcą się dowiedzieć, czym naprawdę jest coaching, dla coachów oraz kandydatów na coachów, dla menedżerów trenerów i wszystkich mających na względzie rozwój osobisty, Wydawnictwo MT Biznes przygotowało wspaniałą publikację, która może stać się początkiem nowej drogi – tak zawodowej, jak i osobistej. „Nowy coaching biznesowy. Przewodnik po najlepszych praktykach” autorstwa Carol Wilson, prelegentki, pisarki, coacha, dyrektor zarządzającej Performance Coach Training, to kompleksowy podręcznik coachingu, prezentujący nie tylko jego założenia, ale również metody wykorzystywane w coachingu. Liczne analizy przypadków zawarte w książce pozwalają zobaczyć, jak wygląda zastosowanie teorii w praktyce, zaś sama konstrukcja książki umożliwia powracanie do interesujących nas zagadnień czy narzędzi w prosty i szybki sposób.

Z uwagi na fakt, iż podręcznik adresowany jest zarówno do osób, które nie miały wcześniej do czynienia z coachingiem, jak i do coachów, zróżnicowany jest poziom kolejnych rozdziałów, na zasadzie od ogółu do szczegółu. Pierwsze rozdziały przybliżają nam zatem samo zagadnienie, dowiadujemy się czym jest (a czym nie jest) coaching, poznajemy rodzaje coachingu oraz istniejącą pomiędzy coachingiem a innymi formami pomocy różnicę. Dzięki podanym wskazówkom dowiadujemy się, jak oprzeć się pokusie proponowania rozwiązań, w jaki sposób kształtują się ograniczające przekonania i jak wyglądać może proces ich eliminacji, a także co wspólnego ma neurobiologia z coachingiem.

Część druga książki poświęcona została kształtowaniu kultury coachingowej w organizacjach i zawiera ona informacje dotyczące istoty tej kultury, a – przede wszystkim – schemat powstały z myślą o wspieraniu organizacji w jej budowaniu. Poznamy również możliwości, jakie daje zastosowanie coachingu w warunkach biznesowych oraz sposoby pracy nad budowaniem globalnej kultury coachingowej. Dowiemy się ponadto jak radzić sobie z agresją w miejscu pracy i jak skłonić agresora do zmiany oraz jak kształtować odporność w organizacji. Część trzecia pozwala nam poznać oraz pracować nad umiejętnościami trenerów i menedżerów, zaś szkolenie w zakresie kompetencji coachingowych obejmuje takie zagadnienia, jak: słuchanie (poznajemy m.in. pięć poziomów słuchania), odzwierciedlanie, podsumowywanie i wyjaśnianie, model GROW, model EXACT, czyli coachingowe podejście do wyznaczania celów oraz udzielanie informacji zwrotnej. 

Część czwarta, ostatnia, stanowi zestaw narzędzi przydatnych w codziennej pracy coacha – mogą one stanowić uzupełnienie coachingu bądź też być jego nieodłączną częścią. Kolejne rozdziały zawierają opis poszczególnych metod (m.in. metoda czystego języka, coaching transpersonalny i jego założenia, procesy NLP) oraz przykłady praktycznych ich zastosowań. To właśnie ten praktyczny wymiar podręcznika świadczy o jego niezwykłej wprost przydatności – zarówno na etapie zdobywania wiedzy, jak i własnej pracy w roli coacha. Stanowiące integralną część książki zapisy sesji coachingowych, komentarze i studia przypadków pozwalają nam w sposób wszechstronny doskonalić swoje umiejętności i ewentualnie dokonywać korekty swojego postępowania.

„Nowy coaching biznesowy” jest tym samym lekturą, po którą sięgnąć powinni wszyscy myślący poważnie o biznesie, o budowaniu rozwijaniu kultury organizacyjnej, a także o własnym samorozwoju i doskonaleniu siebie i swojego warsztatu. Najlepszą rekomendacją tej publikacji jest zresztą przedmowa do książki, napisana przez … samego sir Richarda Bransona!

piątek, 1 stycznia 2016

Joachim de Posada, Ellen Singer „Nie zjadaj cukierka … od razu! Tajemnica słodkiego sukcesu w pracy i w życiu osobistym”

Tytuł: „Nie zjadaj cukierka … od razu! Tajemnica słodkiego sukcesu w pracy i w życiu osobistym”
Autor: Joachim de Posada, Ellen Singer
Wydawnictwo: MT Biznes









„Sukces nie zależy od tego, czy w przeszłości byłeś zjadaczem cukierków, czy też potrafiłeś im się oprzeć. Sukces zależy od tego, co jesteś skłonny zrobić dziś, aby w przyszłości osiągnąć powodzenie” – te dwa zdania są tak naprawdę odpowiedzią na pytanie, co odróżnia szofera od osoby zajmującej tylne siedzenie limuzyny, co odróżnia osoby z trudem wiążące koniec z końcem od tych znajdujących się na liście Forbesa. Okazuje się, że to odraczanie przyjemności i krótkotrwałych korzyści jest kluczem do tego, by w życiu osiągać więcej, by odnaleźć spełnienie, by każdy dzień był wypełniony treścią. 

O tym, jak nauczyć się tego powstrzymywania od skonsumowania ciasteczka już teraz, w tej chwili, jak pomnożyć ilość słodyczy czerpiąc przy tym satysfakcję z opierania się pokusom przeczytamy w niezwykle emocjonalnej i przemawiającej do wyobraźni książce „Nie zjadaj cukierka … od razu! Tajemnica słodkiego sukcesu w pracy i w życiu osobistym”. Opublikowany nakładem Wydawnictwa MT Biznes poradnik autorstwa Joachima de Posady, międzynarodowego doradcy motywacyjnego oraz Ellen Singer, pisarki zajmującej się promocją biznesu jest bodźcem, dzięki któremu możemy przeanalizować własne zachowania i zastanowić się, kim tak naprawdę jesteśmy – zjadaczami cukierków, czy raczej osobami, które wolą je gromadzić, a następnie wymienić na rzecz dla nich wartościową lub spieniężyć, zaś zarobione w ten sposób pieniądze ulokować… 

Owe ciasteczka, cukierki stanowią tu metaforę, choć wpływ odraczania na powodzenie w dalszym życiu rzeczywiście został udowodniony podczas badań na Uniwersytecie Stanforda, przeprowadzonych z wykorzystaniem łakoci. Wyniki tego osobliwego eksperymentu, a także inne historie znacząco zmieniające nasz stosunek do bieżącej konsumpcji, do gromadzenia niepotrzebnych dóbr i zadowalania się natychmiastowymi rezultatami poznajemy właśnie dzięki temu mężczyźnie z tylnego siedzenia samochodu, czyli panu Jonathanowi Patientowi. To właśnie on, podczas podróży swoja luksusową limuzyną, udziela cennych wskazówek swojemu szoferowi, Arthurowi, będącemu typowym zjadaczem cukierków. Mimo iż w ekspresowym tempie rozwiązuje on krzyżówki w „New York Timesie”, iż z niezwykłą przenikliwością potrafi dokonywać analizy i wyciągać właściwe wnioski z przedstawionych faktów, to pracuje jako kierowca, nie mogąc liczyć na awans i nie przejawiając większych aspiracji zawodowych. Żyje od wypłaty do wypłaty, wydając niemal całą pensję na grę w karty i drinki w barze, a mimo iż w posiadłości Patienta ma zapewnione mieszkanie i wyżywienie, trudno jest mu odłożyć jakiekolwiek pieniądze. Dopiero metaforyczne opowieści szefa uświadamiają mu, jak krótkowzroczny był dotychczas i jakie błędy popełniał konsumując wszystko „tu i teraz”., nie zastanawiając się nad swoją przyszłością. 

Tym sposobem poznajemy opowieść o wspomnianym eksperymencie na Uniwersytecie Stanforda, w którym w dzieciństwie udział brał – jako obiekt badań – Patient, a także o tym, jak ważne jest dotrzymywanie obietnic i wzbudzanie zaufania. Mentor, jakim dla Arthura stał się jego szef, skłania również mężczyznę (a także i czytelnika) do odpowiedzi na pytanie o to, co jest on w stanie zrobić teraz, by w przyszłości osiągnąć sukces, objaśnia mu także zasadę trzydziestu sekund. Szofer skwapliwie korzysta z rad przełożonego, zapisując sobie najważniejsze informacje, maksymy i zasady, zmieniając jednocześnie swoje podejście do wydatków i bieżącej konsumpcji. Stopniowo zmienia się również jego sposób postrzegania własnej przyszłości, zaczyna myśleć perspektywicznie, stawia przed sobą cele oraz wykonuje pierwsze kroki – te, które może i jest gotowy zrobić właśnie teraz. 

Dokąd zaprowadzi go ta strategia, na której swój sukces zbudowali wielcy tego świata? W jaki sposób można te rady wdrożyć w codziennym życiu? Jak rozbudzić w sobie pragnienie realizacji celu, który wynagrodzi nam dokonane wyrzeczenia? Tego wszystkiego dowiemy się dzięki lekturze książki „Nie zjadaj cukierka … od razu!”, która jest prawdziwą esencją reguł rządzących światem biznesu, a zarazem kluczem do naszego osobistego sukcesu. Po poradnik ten powinni sięgnąć szczególnie ci, którzy pomimo intensywnych działań nie są w stanie osiągnąć założonego celu, którzy pomimo wysokich zarobków nie czują potrzeby odkładania ich części, dla których treścią życia jest właśnie konsumpcja, wizyty w drogich restauracjach, zakupy niepotrzebnych przedmiotów, a także ci, którzy borykają się z poważnymi problemami finansowymi. Proste, a zarazem pełne treści historie opowiadane przez Patienta działają na wyobraźnie i motywują do zmiany, do rezygnacji z tego właśnie cukierka, a także z tego następnego i jeszcze z kolejnego … Zatem, co jesteście w stanie zrobić dzisiaj, aby osiągnąć sukces w przyszłości?