czwartek, 24 grudnia 2015

Łukasz Walewski „Przywitaj się z królową. Gafy i wpadki, faux pas inne historie”

Tytuł: Przywitaj się z królową. Gafy i wpadki, faux pas inne historie
Autor: Łukasz Walewski
Wydawnictwo: Sine Qua Non









Pamiętacie o czym ówczesny premier, Leszek Miller, rozmawiał z cesarzem Japonii w 2002 r.? Zapewne nie, ale z pewnością pamiętacie sukienkę, którą miała na sobie Aleksandra Miller na spotkaniu z cesarską parą. Biało-różowa kreacja z napisami „sex love romance” wywołała wówczas skandal i do dziś pozostała w naszej pamięci. Ta modowa wpadka to tylko jedna z tysięcy faux pas, jakie na przestrzeni wieków zdarzyły się przedstawicielom najwyższych władz państwowych. Dziś już nikt nie kara za tego rodzaju przewinienia karą śmierci, ale warto pamiętać, że w pewnych kwestiach złamanie protokołu dyplomatycznego może nieść ze sobą poważne konsekwencje i doprowadzić do groźnego w skutkach konfliktu.

O tym, jakie reguły obowiązują w życiu politycznym, czym należy się kierować wybierając na spotkanie z przedstawicielami rządu, jak organizować przyjęcia, jak czytać zaproszenia i jak wręczać prezenty pisze Łukasz Walewski, rozwiewając wiele naszych wątpliwości, obnażając największe wpadki ludzi na szczytach władzy, a także – co szczególnie interesujące – sięgając do starych wytycznych w kwestii zachowania, obowiązujących m.in. w carskiej Rosji. Książka „Przywitaj się z królową. Gafy i wpadki, faux pas inne historie”, opublikowana nakładem wydawnictwa SQN, to fascynująca wyprawa w świat sztywnych reguł i konwenansów, do których zbyt często podchodzi się z pogardą i ignorancją. Publikacja jest jedną z tych książek, które tak naprawdę powinny znaleźć się w każdym domu (nawet jeśli nie liczymy, iż kiedykolwiek będzie nam dane spotkać prezydenta), a już na pewno w każdym domu ludzi ze świata polityki i biznesu, które to sfery wzajemnie się przenikają. Pomijając praktyczne zastosowanie zawartych w niej informacji, jest to niezwykle wciągająca lektura, bowiem oparta na licznych przykładach błędów popełnianych przez osoby, którym owe wpadki nigdy nie powinny się zdarzyć. 

Na wstępie autor przybliża nam nieco kwestie związane z Protokołem Dyplomatycznym, poszukując jego korzeni w Polsce, docierając do jego głównych współtwórców – Stefana Przeździeckiego i Karola Bertoniego – zawodowych dyplomatów, pisze również o książce Tomasza Orłowskiego, uważanej za swego rodzaju „biblię” dla polskiej dyplomacji. W kolejnych rozdziałach znajdziemy omówienie zagadnień związanych z każdą niemal sferą działań mieszczących się w zakresie reprezentacji kraju (i nie tylko), obejmujące takie tematy, jak organizowanie przyjęć, ubiór i prezencję, typy wizyt, powitania, konferencje prasowe i relacje z mediami, prezenty, toasty i wiele innych ważkich kwestii. Dowiadujemy się jak zorganizować ważne spotkanie, aby wszyscy czuli się komfortowo i jak wybrnąć w sytuacji, kiedy obecność danej osoby mogłaby negatywnie wpłynąć na odbiór całego wydarzenia, jak ubrać się na ważną uroczystość, czym różni się „white tie” od „black tie” i jakie określone działania / stroje wymusza oraz co oznaczają inne jeszcze terminy, występujące na oficjalnych zaproszeniach (jak „lounge suit” czy „tenue de ville”). Autor podaje uniwersalne rady, które trzeba mieć na uwadze wybierając się na spotkanie (również na spotkanie z Papieżem), wymienia różne rodzaje wizyt, z którymi mamy do czynienia w praktyce dyplomatycznej i wiążące się z nimi reguły, pisze także o tym, w jaki sposób należy poprawnie powitać gości. Zanim wyrwiemy się do całowania partnera bądź partnerki na powitanie, koniecznie należy przeczytać fragment książki poświęcony pocałunkom, by uniknąć wielomiesięcznych prób interpretacji zachowania, jakie zaprezentował m.in. Donald Tusk całując w dłoń kanclerz Niemiec Angelę Merkel.

Niezwykle istotny – z uwagi na moc rażenia mediów – jest rozdział poświęcony konferencjom prasowym i relacjom z mediami, w którym autor zwraca uwagę na to, jak powinna wyglądać poprawna konferencja (a przede wszystkim na zasadność postawienia sobie pytania „gdzie jest news”?), co generuje koszty i gdzie ową konferencje zorganizować. Walewski porusza również temat kurtuazyjnej wymiany prezentów, w tym ich wartości materialnej i oryginalności, zajmuje się również kwestią toastów, zwracając uwagę na to, iż „sztuka wznoszenia prawdziwych toastów nie należy do najłatwiejszych”. Od toastów przechodzi do punktu zapalnego wielu spotkań, czyli rozsadzenia gości przy stole oraz kolejności ich powitania, które to zagadnienia są jednymi z najtrudniejszych, opisanych w Protokole Dyplomatycznym. Niezwykle interesujące są również rozdziały dotyczące dbałości o detale, które niejednokrotnie rzutują na całokształt oraz … zapobiegania wpadkom popełnianym przez współpracowników. 

Wszystkie te informacje, poparte przykładami oraz zdjęciami, ubarwione przywołaniem zasad z przeszłości, obowiązujących w różnych stronach świata, składają się zarówno na ten quasi-podręcznik dyplomacji, jak i na niezwykle wciągającą lekturę. Autor po raz kolejny przywołuje kompromitujące momenty w pracy ludzi piastujących najwyższe szczeble władzy, niektóre znane nam z pierwszych stron gazet, niektóre będące dla prawdziwym zaskoczeniem, bowiem odpowiadają one naszym zachowaniom (i – niestety – wpadkom). Tym samym „Przywitaj się z królową” to obszerna publikacja zawierająca mnóstwo przydatnych informacji, możliwych do wykorzystania nie tylko w sferze zawodowej, ale również podczas planowania rodzinnego spotkania w mniejszym bądź większym gronie. Niekiedy zabawna, niekiedy zatrważająca ignorancją głów państwa lektura jest jedną z tych, które warto polecić każdemu. Chociażby po to, by uniknąć kompromitujących wpadek …


poniedziałek, 21 grudnia 2015

Greg McKeown "Esencjalista"

Tytuł: Esencjalista
Autor: Greg McKeown
Wydawnictwo: MT Biznes










Co odróżnia osobę nieustannie zajętą od osoby, która pracuje znacznie mniej, ale osiągane przez nią efekty, są lepiej postrzegane? Dlaczego jedni, mimo iż pracują ciężko, wcale nie przybliżają się do realizacji celów, zaś inni, starannie wybierając działania i wcale się nie przemęczając, szybko osiągają pożądane rezultaty? Dlaczego jedni szybko wypalają się w swojej pracy, zaś inni mogą długie lata wykonywać określone czynności i nie odbija się to negatywnie na ich zdrowiu? Kluczem do udzielenia właściwej odpowiedzi, jest tu pojęcie esencjalizmu, czyli strategii „mniej, ale więcej”.

O tym, jak zostać esencjalistą, jak osiągać wyznaczone cele, jak pracować, by się nie przepracować, a także jak – dzięki porządkom w myślach, otoczeniu oraz zadaniach do wykonania – osiągnąć spektakularnie rezultaty, traktuje książka Grega McKeowna, doradcy takich firm, jak Apple, Google, Facebook czy Linkedln. Jest uważany za jednego z najbardziej wpływowych ludzi, a lektura książki „Esencjalista. Mniej, ale lepiej” pozwala nam uświadomić sobie, w jaki sposób tę pozycję osiągnął. Opublikowany nakładem Wydawnictwa MT Biznes poradnik nie jest przeznaczony wyłącznie dla ludzi biznesu bądź też tych, którzy mają aspiracje prowadzić własną firmę. Książka ta winna być lekturą obowiązkową na każdym kierunku studiów, pokazuje bowiem, w jaki sposób wybierać właściwe cele, co daje asertywność, pozwala także kreować właściwe postawy, a także zachęca do … odnalezienia w sobie dziecięcej radości i chęci do zabawy, która jest motorem kreatywności. 

„Droga esencjalizmu nie polega na powzięciu postanowienia noworocznego, by częściej mówić „nie”, zmniejszyć ilość napływającej korespondencji albo opanować nową strategię zarządzania czasem. Chodzi w niej o to, żeby jak najczęściej zatrzymywać się i odpowiadać sobie na pytanie, czy inwestujemy swoje siły i zasoby w odpowiednie przedsięwzięcia” – pisze McKeown wyjaśniając, że tytułowy esencjalizm to tak naprawdę sztuka dokonywania właściwych wyborów. Wymaga to on nas dyscypliny, żelaznej konsekwencji, niekiedy narażania się na niechęć innych, ale ostatecznie postawa taka pozwala skupić się na tym, co jest najważniejsze, a my zyskujemy nie tylko czas, by odpocząć czy realizować swoje pasje, ale też pracujemy na szacunek innych.

Autor zwraca uwagę na przyczyny naszej wielozadaniowości, tak modnej jeszcze kilkanaście lat temu, choć w obecnej rzeczywistości gospodarczej nie przynoszącej już spodziewanych efektów. Mowa tu o „paradoksie sukcesu” czyli przymusie osiągania sukcesów w wielu dziedzinach, zajmowania się wieloma rzeczami, korzystania z każdej pojawiającej się okazji. McKeown dowodzi, że strategia taka jest może skuteczna, ale wyłącznie w krótkich odcinkach czasu, bowiem w perspektywie długookresowej skutkuje brakiem czasu na realizacje zadań naprawdę ważnych i obniżaniem jakości wykonywanej pracy.

Poradnik złożony jest z czterech części, a każda z nich przybliża nam ideę esencjalizmu, a także pomaga nam lepiej dokonywać wyborów, zastanowić się, co naprawdę jest ważne, pozbyć się niechcianych rzeczy z nasze szafy (także tej mentalnej) oraz przyzwyczaić się do selekcji bodźców i możliwości oraz do systematycznej eliminacji przeszkód i dbania o to, by każde działanie wymagało on nas jak najmniej wysiłku. Dzięki licznym przykładom oraz prostemu przekazowi nawet nie zauważamy, jak zaczynamy otwierać się na nowe idee, widzimy logikę omawianych kwestii, zaczynamy rozumieć pewne aspekty rzeczywistości, a także potrafimy wskazać to, co nas rozprasza, co przeszkadza w naszym życiu.

McKeown podkreśla, że droga do myślenia jak esencjalista to proces, dlatego też sama lektura książki niczego w naszym życiu trwale nie zmieni. Autor jednak daje nam do dyspozycji pewną filozofię życia oraz zestaw narzędzi, byśmy mogli sami wprowadzić istotne zmiany, byśmy krok po kroku przybliżali się do realizacji naszych pragnień, do poprawy jakości życia, do tego, by mieć mniej, ale by wszystko było najlepszej jakości. Jestem przekonana, że to jedna z tych książek, które potrafią znacząco odmienić naszą rzeczywistość, odmienić nas samych – jeśli oczywiście na to pozwolimy i podejmiemy wyzwanie. W końcu nikt nie obiecywał, że będzie łatwo, ale spodziewane rezultaty są tego warte. Zatem – weniger aber besser, czyli … mniej, ale lepiej niech stanie się od dziś twoim mottem!

środa, 16 grudnia 2015

Ed Catmull, Amy Wallace „Kreatywność S.A. Droga do prawdziwej inspiracji”

Tytuł: Kreatywność S.A. Droga do prawdziwej inspiracji
Autor: Ed Catmull, Amy Wallace
Wydawnictwo: MT Biznes










Nie ma chyba osoby, która przynajmniej raz nie widziała takich filmów animowanych, jak „Toy Story”, „Potwory i Spółka”, „Gdzie jest Nemo?” czy też „Merida Waleczna”. Wszystkie one są efektem wytężonej pracy, ale i ogromnej kreatywności oraz dalekosiężnej wizji pracowników zatrudnionych w Pixar Animation Studios. Wszystkie te filmy odniosły prawdziwy sukces, pozostając w sercach odbiorców, niezależnie od ich wieku. Tak naprawdę jednak nikt nie przypuszczał, że mała firma Graphics Group, zajmująca się wytwarzaniem filmów animowanych, może konkurować z The Walt Disney Company, a co więcej, kilkanaście lat później – pod nazwą Pixar – wejść w skład tej korporacji!

O tym, jak wyglądała droga do sukcesu, co stanowiło klucz do sławy, ogromnych zysków i powstania tak wspaniałych produkcji pisze Ed Catmull, prezes studia filmowego Pixar Animation i Disney Animation, który wraz z dziennikarką Amy Wallace stworzył nie tylko niezwykły poradnik dotyczący kreatywności i zarządzania zasobami ludzkimi, ale również inspirującą opowieść o marzeniach i ich spełnianiu. Opublikowana nakładem Wydawnictwa MT Biznes pozycja jest adresowana zarówno do fanów kina, jak i biznesmenów, trenerów oraz wszystkich, którzy chcą odkryć fenomen Pixara i przekonać się, że pozwolenie na wyrażanie pracownikowi własnego „ja”, czy też zarażanie swoją pasją i wizją, przynosi spektakularne efekty. „Kreatywność S.A. Droga do prawdziwej inspiracji” otwiera nasze umysły na ogromny potencjał tkwiący w pracownikach i sprawia, że zaczynamy się zastanawiać, w jaki sposób zmienić swoje podejście do ludzi, jak wykorzystać w pełni ich możliwości, jak sprawić, by byli bardziej innowacyjni, a także, by „chciało im się chcieć”. 

Catmull, snując opowieść o rozwoju firmy, a także o swojej ścieżce kariery, wspomina cel, który przyświecał mu w okresie najbardziej dynamicznego rozwoju firmy. Otóż chciał on zrozumieć, dlaczego tak się dzieje, że ludzie podejmują pewne decyzje, przez które ich firmy przestają być znaczącymi graczami, bądź też w ogóle wypadają z rynku. Jak pokazuje sukces Pixara, autor znalazł odpowiedź, co więcej, postawił nowe cele, które nie tylko pozwoliły firmie utrzymać się na rynku, ale również połączyć z gigantem, którym była korporacja The Walt Disney Company. 

Jak Catmull pisze: „o wyjątkowości wytwórni Pixar stanowi to, iż rozumiemy, że zawsze będziemy mieć problemy, wiele z nich niewidocznych; że musimy ciężko pracować, aby odkryć te problemy, nawet jeśli oznacza to dla nas dyskomfort; oraz że gdy już znajdziemy problem, to włożymy całą naszą energię, aby go rozwiązać. To właśnie dlatego uwielbiam przychodzić każdego ranka do pracy (…)”. Jak wygląda ta ciężka praca? Jakie czynniki blokują kreatywność i co można zrobić, by się przed nimi uchronić, albo chociaż ograniczyć ich negatywny wpływ? Jak Pixar radzi sobie z niestabilnością, brakiem szczerości i z tym, o czym nie mają pojęcia, przekonamy się na kolejnych stronach książki. Została ona podzielona na cztery części, z których pierwsza, „Początki”, opowiada o marzeniach, o celach, jakie wyznaczył sobie Catmull, o narodzinach wytwórni Pixar – „zadziornej małej firmy” i walce o ukończenie „Toy Story”. Kolejna część, „Ochrona nowego”, koncentruje się na tym, co menedżer może zrobić, by w jego firmie zapanowała szczerość, na korzyściach z tworzenia „Zespołu mózgowców”, którzy wykazują zarówno inteligencję, przenikliwość, jak i chęci do rozwiązywania problemów, a także na wyjaśnieniu, dlaczego w Pixarze funkcjonuje powiedzenie, że „błędy należy popełniać wcześnie i szybko”. 

W częściach „Budowanie i podtrzymywanie” oraz „Testowanie wiedzy” znajdziemy natomiast szereg cennych uwag popartych spostrzeżeniami i konkretnymi sytuacjami, dotyczących miedzy innymi poszerzania własnych horyzontów, mechanizmów dzięki którym mamy możliwość nabrania dystansu i myślenia nieco innymi kategoriami niż dotychczas, a także zmian, jakie zaszły w momencie sprzedaży Pixara oraz wyzwań związanych z niecodzienną fuzją firm. Niezwykle cennym – szczególnie dla menedżerów – dodatkiem, są myśli i sugestie, wypracowane przez lata w Pixarze, a mające za zadanie stworzenie i ochronę kreatywności. 

Wszystkie te informacje zawarte w pozycji „Kreatywność S.A.” wplecione są w inspirującą opowieść o firmie utkanej z marzeń i ciężkiej pracy. Firmie, na której zasadach warto oprzeć własny styl zarządzania i kulturę organizacyjną, dostosowując je do reprezentowanej branży. Przesycona treściami związanymi z zarządzaniem i motywowaniem książkę czyta się niczym najlepszą powieść, zaś świadomość, że podawane zasady, reguły czy pomysły, zostały już z sukcesem przetestowane i wdrożone sprawia, iż otrzymujemy gotowe narzędzie, które i nasze firmy może poprowadzić do sukcesu na miarę Pixara!

wtorek, 1 grudnia 2015

John Brooks „Przygody przedsiębiorców. 12 klasycznych opowieści ze świata biznesu”

Tytuł: Przygody przedsiębiorców. 12 klasycznych opowieści ze świata biznesu
Autor: John Brooks
Wydawnictwo: Studio EMKA









Nigdy wcześniej w historii nie mieliśmy takich możliwości zdobywania wiedzy, wymiany informacji, obserwacji otoczenia, jak w chwili obecnej. Nigdy wcześniej nie mieliśmy również dostępu do tak różnych historii ludzi sławnych ze świata biznesu, sportu czy polityki, nigdy wcześniej nie mieliśmy szansy, by uczyć się na błędach innych, by unikać pomyłek, by zawrócić z drogi, która już została wcześniej przetestowana i uznana za ślepą uliczkę. Nigdy wcześniej informacje nie były podawane w tak przystępnej formie, a co więcej – w taki sposób, że czyta się je niczym najlepszą powieść…

Właśnie tak odbierana jest wyjątkowa książka „Przygody przedsiębiorców. 12 klasycznych opowieści ze świata biznesu”, opublikowana nakładem wydawnictwa Studio Emka. John Brooks, pisarz i dziennikarz, znany ze swoich felietonów o tematyce biznesowej, tym razem podjął się trudnego zadania, polegającego na dotarciu do źródeł kryzysów czy wydarzeń, które pociągnęły za sobą istotne zmiany w praktyce gospodarczej. Tym samym jego książka stała się nie tylko opowieścią o ekonomii i szeroko pojętym biznesie, ale źródłem bezcennej wiedzy, którą możemy wykorzystać zakładając firmę czy zarządzając organizacją. 

Każda z opowieści dotyczy innego aspektu rzeczywistości polityczno-gospodarczej oraz przedsiębiorczości i innowacyjności, każda jednak wzbogaca nas o doświadczenia, o informację na temat przyczyn i skutków pewnych wydarzeń, a także obala mity i fałszywe przekonania na temat wielu aspektów działań przedsiębiorstw czy instytucji.

„Z punktu widzenia gospodarki giełda ma wady, jak i zalety. Zaletą jest na przykład to, że ułatwia wolny przepływ kapitału finansującego między innymi ekspansję gospodarczą. Wadą zaś jest to, że giełda za łatwo otwiera drzwi pechowcom, ludziom nieostrożnym i łatwowiernym, którzy błyskawicznie tracą na niej pieniądze (…)” – pisze autor, posługując się między innymi przykładem kryzysu, jaki miał miejsce w USA w maju 1962 roku. Brooks zauważa, że kryzys ten nie przyszedł bez ostrzeżenia, choć tak naprawdę niewielu obserwatorów właściwie odczytało jego zapowiedź – systematyczny, zdecydowany spadek akcji. Autor opisuje reakcje na fluktuacje na rynku papierów wartościowych, począwszy od niepokoju po masową histerię, identyfikuje momenty i zachowania, które znacząco wpłynęły na tempo i charakter transakcji. 

Z kolei zwolenników Forda z pewnością zainteresuje historia jego porażki, czyli auta nazwanego Edsel, które przyniosło firmie straty rzędu 350 milionów dolarów. Autor szuka powodów, dla których samochód nie zainteresował nabywców, wskazuje też osoby odpowiedzialne za podjecie szeregu błędnych decyzji. Dowiemy się również, jaki wpływ gospodarczy miały przepisy federalnego prawa o podatku dochodowym oraz w jaki sposób można wykorzystać informacje niejawne do tego, by powiększyć swoje bogactwo (i jakie mogą być tego konsekwencje). Wraz z autorem prześledzimy rozwój rynku kserograficznego – poczynając od uzyskania przez A.B.Dicka praw do produkcji mimeografu, poprzez zmiany w podejściu do kopiowania, związane z nadejściem epoki industrialnej po pojawienie się firmy Xerox. Czytamy również o jednym z największych kryzysów nowojorskiej giełdy, pogłębionym jeszcze przez zabójstwo prezydenta Kennedy`ego oraz o głównym problemie, z którym boryka się amerykański przemysł, czyli o braku umiejętności komunikacyjnych. 

To zaledwie kilka fascynujących kwestii poruszonych w książce, kilka z dwunastu opowieści, z których każda dostarcza nam nowych informacji, nowych faktów wraz z ich rzetelną analizą i interpretacją. To właśnie sprawia, że „Przygody przedsiębiorców …” to nie tylko książka będąca zajmującą lekturą dla zainteresowanych światem biznesu, ale książka, po którą sięgnąć powinien każdy student kierunków związanych z zarządzaniem, marketingiem czy prawem. To również pozycja, dzięki której praktycy biznesu mogą doskonalić swoje metody zarządzania, uważnie wypatrując i omijając przeszkody piętrzące się przed firmą. Publikacja Brooks zawiera w sobie więcej cennych informacji i spostrzeżeń, niż niejeden podręcznik biznesu, zaś nadana przez autora forma, czyni ją niezwykle zajmującą i inspirującą. Tym samym to książka godna polecenia każdemu, kto interesuje się otoczeniem gospodarczym, którego celem jest nauka na błędach innych, a nie na swoich …

czwartek, 19 listopada 2015

Frederic Laloux „Pracować inaczej”

Autor: Frederic Laloux
Wydawnictwo: Studio EMKA 










Zdolność elastycznego dostosowania się do dynamicznych zmian zachodzących w otoczeniu, jest podstawą sukcesu współczesnej firmy. Zmieniają się zarówno technologie, procesy produkcji czy materiały, jak i potrzeby klientów oraz ich oczekiwania. W ślad za tymi zmianami idą również oczekiwania pracowników względem firmy i samej pracy. Przestaje ona być jedynie źródłem utrzymania – ma natomiast stanowić źródło satysfakcji i umożliwiać samorozwój. Coraz więcej pracodawców dostrzega związek pomiędzy zadowoleniem pracowników, a efektywnością ich pracy, coraz więcej firm rozumie również potrzebę inwestowania w rozwój swojej kadry. Stąd też pojawienie się nowych sposobów motywowania, a także nowe techniki zarządzania (w tym zarządzania zasobami ludzkimi) oraz nacisk na kulturę organizacyjną. Te nowe trendy i nowe prawa rządzące funkcjonowaniem firm są również wynikiem dotychczasowego podejścia do organizacji, zatrudnionych w niej ludzi, zaś w praktyce są one warunkowane brakiem możliwości przekroczenia progu, który został już osiągnięty. Wyśrubowane normy, oszczędności czynione na kadrze, na innych zasobach czy rezygnacja z długofalowego planowania, będące codziennością wybranych firm sprawiły, że nadeszła pora na diametralne zmiany w podejściu do organizacji.

Zarówno do właścicieli przedsiębiorstw czy menedżerów reprezentujących pierwsze podejście, dla których ludzie są cennym zasobem, jak i do drugiej grupy, która pracowników traktuje wyłącznie jako środek co realizacji celu, którym jest zwiększanie obrotów, adresowana jest pozycja „Pracować inaczej. Nowatorski model organizacji inspirowany kolejnym etapem rozwoju ludzkiej świadomości”, opublikowana nakładem Wydawnictwa Studio EMKA. Frederic Laloux, na podstawie przeprowadzonych badań napisał książkę, która powinna trafić do rąk każdej osoby, mającej realny wpływ na podejmowane w firmie decyzje, do studentów zarządzania, ale i pracowników zainteresowanych tematem. Praktyczne kwestie poruszane przez autora zwracają uwagę swoją funkcjonalnością, być może zainspirują też do zastanowienia się nad swoim stylem zarządzania. Mogą także stanowić bodziec do wkroczenia na drogę rozwoju oraz do realizacji wspólnej – kadry zarządzającej i pracowników – wizji i misji. 

Książka podzielona jest na trzy części, z czego pierwsza omawia przebieg ewolucji organizacji i zwraca uwagę na przemiany, jakie dokonywały się w świadomości ludzi oraz w modelach organizacyjnych przedsiębiorstw. Autor przytacza kolejne paradygmaty, rozpoczynając od „paradygmatu reaktywnego podczerwonego”, czyli od najwcześniejszego etapu rozwoju człowieka, kiedy ten jeszcze żył w małych grupach opartych na więzach krwi, poprzez pierwsze imperia i protoimperia, aż po współczesność. Funkcjonujące od niedawna organizacje cechuje już współistnienie modeli, Laloux unika jednak oceny, wartościowania wskazanych etapów, podkreślając zależność formy i podejścia od istniejących warunków otoczenia bliższego i dalszego. 

Część druga książki koncentruje się na szczegółach dotyczących działania organizacji na nowym etapie rozwoju – te kilka rozdziałów jest wynikiem dwuletnich badań przeprowadzonych w oparciu o funkcjonowanie podmiotów działających już w oparciu o model organizacji odpowiadający następnemu etapowi rozwoju. Jak twierdzi autor: „w miarę, jak coraz więcej ludzi wchodzi ze światem w relacje z perspektywy Ewolucyjnego Turkusu, można uczciwie założyć, iż zacznie powstawać coraz więcej tego typu organizacji”. O tym, jakie konsekwencje będzie to ze sobą niosło, dowiemy się w kolejnych rozdziałach, na łamach których zostało przeanalizowane funkcjonowanie dwunastu firm, uważających siebie za „żywy organizm”, posiadający poczuci własnego kierunku. Członkowie tych firm wsłuchują się z sygnały płynące z otoczenia i doskonale wiedzą, czym chce się stać ich organizacja. Autor, na podstawie doświadczeń firm biorących udział w badaniach, pisze również o władzy w organizacjach i problemie, jakim stała się koncentracja tej władzy u szczytu, wskazując na konkretnych przykładach, że możliwa (i wielce efektywna) jest inna struktura organizacyjna i scedowanie kompetencji decyzyjnych i odpowiedzialności na przykład na zespoły. 

Laloux odnosi się również do współistniejących struktur i praktyk, których wdrożenie jest związane z samozarządzaniem, a także do poczucia, iż jesteśmy częścią większej całości. Wyraża się to nie tylko w tworzeniu bezpiecznego i otwartego środowiska pracy, ale również w nadzorze służącym pomocy w rdzeniu sobie z problemami, w spotkaniach, a nawet w statusie danej organizacji. Autor omawia również cechy kultury organizacyjnej, rozumianej przez autora jako „sposób, w jaki załatwia się sprawy, bez zastanawiania się, jak to się robi”. 

Część trzecia książki pozwala odpowiedzieć - na podstawie wyników badań, doświadczeń minionych wieków czy bieżących obserwacji - na pytanie dotyczące warunków niezbędnych do stworzenia nowej organizacji z Ewolucyjnie Turkusowymi zasadami, strukturą, procedurami, a także kulturą. Jako niezbędne ku temu warunki wymienia przywództwo wysokiego szczebla oraz własność, zaznaczając jednocześnie, że stanowią one jedyne czynniki rozstrzygające, że wszystko poza nimi wydaje się nie mieć znaczenia.

„Coraz więcej z nas pragnie tworzyć organizacje z duszą” – pisze autor, natychmiast dodając „Problem w tym, jak to robić”. Jestem przekonana, że lektura książki „Pracować inaczej” pozwoli ten problem rozwiązać, a przynajmniej zastanowić się nad wartościami, z którymi firma chce się identyfikować oraz nad tym, jak wielkim potencjałem dysponują zatrudnieni w niej ludzie. Laloux daje nam szanse na osiągniecie przewagi konkurencyjnej, a przy tym na stworzenie organizacji Turkusu – organizacji przyszłości, będącej prawdziwa inspiracją nie tylko dla jej założycieli, ale również pracowników oraz otoczenia. Jasne wskazówki dawane przez autora i jednoznaczne wytyczne pozwalające obrać właściwy kierunek przemian tylko czekają, by je zastosować. Więc … just do it!

wtorek, 3 listopada 2015

Opracowanie zbiorowe „Lex bez łez. Apteczka prawna”

Tytuł: Lex bez łez. Apteczka prawna
Autor: opracowanie zbiorowe
Wydawnictwo: PWN











Ignorantia iuris nocet (łac. nieznajomość prawa szkodzi) – grzmiał mój profesor wykładający prawo cywilne oraz prawo administracyjne na studiach. Jestem przekonana, że teraz, po latach, nawet jeśli ktoś z jego studentów w swoim zawodowym życiu niewiele ma wspólnego z wydawaniem decyzji czy zawieraniem umów, to z pewnością pamięta tę paremię prawniczą, wyrażającą jedną z podstawowych zasad prawa. Brak wiedzy na temat treści paragrafów poszczególnych kodeksów czy brak umiejętności poruszania się pośród prawniczego żargonu nie zwalania nas bowiem od odpowiedzialności za popełnione czyny. Co więcej, owa niewiedza działa na naszą niekorzyść również wówczas, kiedy to ktoś próbuje nas oszukać, kiedy w złej wierze próbuje nas do czegoś przekonać – nie jesteśmy w stanie się bronić bez identyfikacji wroga. 

Dlatego też, nawet jeśli dotychczas z niechęcią podchodziliśmy do studiowania zagadnień prawnych, warto zastanowić się, czy naprawdę chcemy odgrywać rolę ofiary? Jeśli nie, to w przyswajaniu wiedzy prawniczej z pomocą rusza nam Dom Wydawniczy PWN, oferując książkę „Lex bez łez. Apteczka prawna”. Ten wyjątkowy poradnik został wydany pod patronatem I Prezes sądu Najwyższego prof. dr hab. Małgorzaty Gersdorf i jest z założenia adresowany do nastoletnich czytelników – stanowić ma wsparcie w trakcie wchodzenia w dorosłość, w przyjmowaniu odpowiedzialności za siebie i innych. Tak naprawdę jednak tego typu publikacja powinna znaleźć się w biblioteczkach w każdym domu, bowiem stanowi ona swego rodzaju ABC podstaw prawa, zawierające najczęściej występujące w naszym życiu problemy i sytuacje, a także odpowiednie paragrafy, pozwalające nam poruszać się w granicach określonych prawem. 

Poradnik podzielony jest na dziewięć części, z czego pierwsza „Zawsze i wszędzie – Twoje miejsce w świecie prawa” zawiera informacje na temat tego, kto ma prawa i obowiązki oraz kto, kiedy i jak może je nabyć. Wyjaśnia również dokładnie kim jest notariusz, jaka jest dokładnie jego rola i jak przebiega wizyta w kancelarii notarialnej, zwraca ponadto uwagę na kwestie pełnomocnictwa, podając jego przykładową treść. Rozdział „W domu i w rodzinie” przybliża czytelnikowi prawa i obowiązki rodziców wobec dzieci, a także dzieci wobec rodziców, szczegółowo nakreśla sytuację małoletnich rodziców oraz wyjaśnia procedurę dochodzenia alimentów. Znajdziemy tu również informacje związane z wynajmem mieszkania oraz z przemocą domową – w tej kwestii szczególnie ważne jest przypomnienie, że każdy, kto był świadkiem przemocy w rodzinie, powinien o tym fakcie powiadomić odpowiednie służby. Takie działanie może uratować komuś zdrowie, a nawet życie. Z życiem nierozerwalnie związana jest również śmierć, a z kolei z nią – problem dziedziczenia. Również i w tej materii poradnik wyjaśnia nasze wątpliwości co do grona uprawnionych do dziedziczenia, sporządzenia testamentu czy odpowiedzialności za długi zmarłego. 

Trzeci rozdział poświęcony jest problematyce finansowej i skupia się na wyposażeniu czytelnika w wiedzę na temat zatrudnienia i podstaw prawnych wykonywania pracy lub „innych zajęć zarobkowych”, a także rozstania z pracodawcą czyli różnych sposobów rozwiązywania umów o pracę. Znajdziemy tu ponadto informacje dotyczące podlegania ubezpieczeniom społecznym, podejmowania działalności gospodarczej, udzielania pożyczek, a także wystawiania i podpisywania weksli (ze zwróceniem szczególnej uwagi na ryzyko związane z wekslem in blanco). Mówi się, że w życiu pewne są tylko dwie rzeczy – śmierć i podatki i właśnie o podatkach traktuje kolejny rozdział „Podatki (trzeba płacić)”, w którym wyjaśnione zostały dokładnie kwestie związane z obowiązkiem podatkowym oraz omówione poszczególne rodzaje podatków. 

Rozdział „Ubezpieczenia takie i inne” odpowiada na pytanie, dlaczego ubezpieczenia są nam potrzebne oraz wyjaśnia czym jest polisa ubezpieczeniowa i na co należy zwrócić uwagę w temacie ochrony ubezpieczeniowej. Znajdziemy tu również omówienie rodzajów ubezpieczeń. W kolejnym rozdziale, poświęconym ogólnoświatowej sieci komputerowej, czyli Internetowi, znalazły się informacje dotyczące praw autorskich i ściągania filmów, muzyki czy też programów komputerowych. Autorzy poruszyli tu również kwestie bezpieczeństwa w sieci, w tym ochrony dóbr osobistych i praw przysługujących w sytuacji ich naruszenia, a także tematy związane z ochroną danych osobowych.

W rozdziale „Na zakupach” znajdziemy szereg informacji dotyczących wad towaru i złożenia reklamacji, gwarancji, zakupów na odległość oraz prawa odstąpienia od umowy. W kolejnym rozdziale – „Na imprezie” – zapoznamy się z granicami dobrej zabawy, czyli obowiązkami związanymi z korzystania ze transportu publicznego (tak naprawdę nie tylko w drodze na party), a także z prawem zabraniającym sprzedaży i podawania alkoholu osobom poniżej 18. roku życia i zakazem prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu. W rozdziale tym znajdziemy również podpowiedź, co robić, kiedy zabawa wymknęła się spod kontroli i nastąpiło zatrzymanie przez policję. W ostatnim już rozdziale, „Kiedy pojawią się kłopoty” zawarte są informacje dotyczące różnic pomiędzy wykroczeniem, przestępstwem, a zbrodnią oraz kontratypów, czyli wyjątków od reguły. Wyjaśnione zostały także kwestie związane z czynem niedozwolonym i szkodą, odpowiedzialnością odszkodowawczą, działań, jakie należy podjąć w sytuacji zostania ofiarą przestępstwa bądź powzięcia podejrzenia o jego popełnieniu oraz postępowania sądowego.

„Lex bez łez” mimo ogromnego zakresu tematycznego, pozwala nam szybko przyswoić przydatną w codziennym życiu wiedzę i wykorzystać ją w praktyce. Przystępny język oraz liczne przykłady sprawiają, że poradnik czyta się niczym fascynującą książkę, odnajdując w zawartych w niej treściach analogię do otaczającej nas rzeczywistości, a także do wydarzeń, których byliśmy uczestnikami bądź świadkami. Interesująca jest również szata graficzna książki, która dodatkowo ułatwia nad nawigację i szybkie dotarcie do interesujących nas treści. W tekście zostały specjalnymi znakami graficznymi wyróżnione ciekawostki (które zwykle najszybciej zapadają w pamięć), kwestie szczególnie ważne, wspomniane już przykłady oraz dobre rady. Wszystko to sprawia, że publikacja jest nieocenioną pomocą w wielu kwestiach związanych z naszym funkcjonowaniem w świecie, w tym z prawami i obowiązkami. To nie tylko wspaniały prezent, jaki można wręczyć wkraczającemu w dorosłość człowiekowi, ale również książka, która może wielokrotnie pomóc nam wybrnąć z kłopotliwych sytuacji i to niezależnie od naszego wieku. To także podpowiedź dla wykładowców, przekazujących wiedzę związaną z treściami zawartymi w publikacji i dowód na to, że ważkie kwestie nie zawsze muszą przybierać trudną do przyswojenia formę.

czwartek, 29 października 2015

Tomasz Olejniczak „Czy kultura ma znaczenie? ZZL w japońskich fabrykach w Polsce”

Tytuł: „Czy kultura ma znaczenie? ZZL w japońskich fabrykach w Polsce”
Autor: Tomasz Olejniczak
Wydawnictwo: POLTEXT









Od kilkunastu lat, w publikacjach dotyczących zarządzania, często poruszana zostaje kwestia relacji społecznych pomiędzy członkami organizacji, które to determinują (obok strategii i struktury firmy) jej przyszłość oraz stanowią o szansach rozwoju, a także o ich braku. Mimo iż termin „kultura organizacyjna” wszedł już na stałe do firmowego słownika, to często pojęcie to bywa opacznie rozumiane, a wiedza na jego temat, jest tak naprawdę niewielka. Kultura organizacyjna obejmuje bowiem wiele komponentów, ale jej sedno tkwi w sposobie i jakości wzajemnych powiązań elementów składowych.

O tym, w jaki sposób kultura ta wpływa na realizację funkcji personalnej, a także na samych pracowników, pisze Tomasz Olejniczak, pracownik naukowo-dydaktyczny Katedry Zarządzania Akademii Leona Koźmińskiego, absolwent japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego i Wydziału Zarządzania The University of Tokyo. Posługując się przykładem przedsiębiorstw japońskich i wdrożonymi przez nie rozwiązaniami, stworzył książkę „Czy kultura ma znaczenie? ZZL w japońskich fabrykach w Polsce”, opublikowaną nakładem wydawnictwa POLTEXT. Olejniczak poszukując odpowiedzi na pytanie, czy rzeczywiście kultura organizacyjna jest determinantem sukcesu, zwraca uwagę na fakt, iż często sukces mogą odnosić te firmy, które marginalizują znaczenie kultury. Przestrzega on przed przecenianiem wpływu kultury, może to bowiem prowadzić do stereotypizowania, zakłamania obrazu rzeczywistości. By wyrobić sobie własny pogląd na tę kwestię, po publikację powinni sięgnąć przede wszystkim przedstawiciele działów HR, a także kierownicy i menedżerowie, niezależnie od struktury organizacji, w której są zatrudnieni.

Książka składa się z czterech rozdziałów, z czego pierwszy jest rozdziałem teoretycznym, zawierającym przegląd literatury poświęconej japońskiemu zarządzaniu. Autor przywołuje opracowania zagraniczne, wyniki badań oraz różne podejścia w odniesieniu do transferu praktyk zzl w japońskich przedsiębiorstwach międzynarodowych. Uwagę poświęca również polskojęzycznej literaturze, która już pod koniec lat 60. poruszała kwestie związane z japońskim zarządzaniem. 

W rozdziale drugim przedstawiona została metodyka badawcza, w tym cel pracy, którym jest badanie metod zarządzania personelem, jakie stosowane są w japońskich przedsiębiorstwach w Polsce oraz przedstawienie znaczenia kultury w szerszym kontekście. Posługując się teoretycznym typem badania, autor starał się odpowiedzieć na pytania dotyczące praktyk stosowanych w ramach funkcji personalnej, kolejności i tempa rozwoju tej funkcji oraz kategorii osób zaangażowania w proces. Wśród pytań pomocniczych znalazło się też to, dotyczące źródeł pochodzenia stosowanych w ramach funkcji personalnej praktyk oraz determinant jej rozwoju. Olejniczak charakteryzuje krótko badane organizacje, przedstawiając ich specyfikę na tle inwestycji japońskich w Polsce, cofając się do lat 80. XX w., kiedy to japońscy inwestorzy zaczęli interesować się Europą Środkowo-Wschodnią. 

W rozdziale trzecim zostały zaprezentowane zbiorcze wyniki analizy danych dotyczących procesu ewolucji funkcji personalnej, na przykładzie dwunastu badanych przedsiębiorstw produkcyjnych, działających na terenie Polski. Przedstawione zostały tu wyniki analizy dotyczącej elementów składowych funkcji personalnej, tj. rekrutacja i zwolnienia, szkolenia, ocena okresowa, motywowanie, komunikacja oraz praktyki produkcyjne. Autor zajmuje się również modelem ewolucji funkcji personalnej, dokonując analizy zmian zachodzących w poszczególnych elementach tej funkcji na przestrzeni lat. Przedstawia cztery stadia, będące modelową wersją procesu ewolucji funkcjonalnej, skonstruowana na podstawie poczynionych przez autora obserwacji. Olejniczak prezentuje również wyniki badań na temat wpływu, jaki aktorzy, źródła i czynniki mieli na elementy i praktyki funkcji personalnej. Pisząc o aktorach, autor wymienia przede wszystkim dział ZZL, a także przedstawicieli najwyższego kierownictwa. Szukając źródeł funkcji personalnej, udało się na podstawie przeprowadzonych badań stwierdzić, iż w procesie budowania i rozwoju funkcji personalnej, firmy nie polegały wyłącznie na własnych zasobach wiedzy czy też zasobach centrali japońskiej, ale korzystały z zapożyczonych pomysłów i praktyk, modyfikując je bądź łącząc w zależności od potrzeb. Przeprowadzona analiza przeprowadzonych w badanych przedsiębiorstwach wywiadów, pozwoliła na ujawnienie szeregu czynników mających wpływ na funkcję personalną. Rozdział czwarty zawiera trzy główne wnioski płynące z przeprowadzonego badania.

Podjęta przez Olejniczaka praca, zmierzająca do analizy funkcji zzl w japońskich fabrykach w Polsce oraz określenia wpływu kultury organizacyjnej na działalność tych organizacji, nie tylko wnosi znaczący wkład w badania na temat międzynarodowego transferu japońskiego zarządzania, ale pozwala na kilka cennych spostrzeżeń, szczególnie cennych dla praktyków zarządzania. Publikacja „Czy kultura ma znaczenie…”, bazująca na przeprowadzonych przez autora badaniach, dostarcza szeregu wskazówek, możliwych do wykorzystania we wszystkich niemal organizacjach, niezależnie od ich wielkości czy branży, w jakiej działają. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, iż jest to niemal w całości opracowanie praktyczne, zaś kwestie teoretyczne stanowią tylko niezbędny element wprowadzający nas w tematykę japońskiego zarządzania. Dlatego też, czerpiąc wiedzę z analizy wyników badań, możemy zastanowić się, jak wygląda w naszej organizacji realizacja funkcji personalna i jak ważna w tym kontekście jest kultura organizacyjna.

sobota, 26 września 2015

Michael Bond „Siła innych”

Tytuł: Siła innych
Autor: Michael Bond
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy PWN







„Nigdy (…) nie można odgadnąć, jak postąpi pojedyncza osoba, natomiast dokładnie da się przewidzieć, co zrobi pewna określona grupa ludzi” – pisał Arthur Conan Doyle. Czy rzeczywiście człowiek, jako jednostka, jest nieprzewidywalny, czy też da się z pewnym prawdopodobieństwem określić algorytm jego postępowania? Czy można przewidzieć zachowanie grupowe, czy też wszystko zależy od jej składu, dynamiki grupy? Czy rzeczywiście inni ludzie w grupie mają na nas tak wielki wpływ, że tracimy swoją indywidualność, że poddajemy się presji tłumu?
Na te wszystkie pytania odpowiedzi poszukuje w swojej książce „Siła innych” Michael Bond, recenzent i autor wielu książek i artykułów obejmujących swoim zakresem zagadnienia dotyczące psychologii i zachowania człowieka. Publikacja Domu Wydawniczego PWN, jest niezwykle frapującym tekstem, zmuszającym nas do analizy własnego zachowania, w tym funkcjonowania w określonej roli grupowej, ale i wyjaśniającym pewne schematy zachowań, z którymi mamy do czynienia niemal na każdym kroku. Każda interakcja pomiędzy ludźmi jest związana z pewien sposób z wpływem, choć jego siła zależy od różnych czynników. Podobnie zresztą jak samo zachowanie człowieka w określonych sytuacjach, uzależnione jest nie tylko od samej sytuacji, ale też wielu innych zmiennych, na które wpływ mieć możemy bądź które są od nas niezależne.
Książka „Siła innych” jest skierowana nie tylko do psychologów, socjologów czy specjalistów od zarządzania kryzysowego bądź też reklamy, ale do każdego, kto pragnie zrozumieć siebie oraz innych, kto interesuje się naturą człowieka i motywami jego działania. Przytaczając badania, jakie na przestrzeni kolejnych stuleci były prowadzone przez różne ośrodki badawcze, Bond pokazuje w jaki sposób zmieniało się postrzeganie pewnych zachowań, jak ewaluowały pewne teorie bądź też, w jaki sposób kolejne eksperymenty potwierdzały przyjęte założenia. „(…) Nie jesteśmy wyłącznymi wodzirejami naszego życia, jak nam się wydaje, lecz stworzeniami gromadnymi w każdym calu” – pisze autor, przytaczając przykład dowodzące naszego upodobania do grupowania, przynależności do pewnej zbiorowości.
Z lektury dowiadujemy się, co wspólnego ma odmowa wypłaty pieniędzy jednemu człowiekowi z upadkiem banku, dlaczego imitacja jest kołem napędowym społecznej interakcji, w jaki sposób świadomie oddziaływać na ludzi przez celowe okazanie wybranej emocji. Autor wyjaśnia również zjawisko zarażenia emocjonalnego, szuka prawidłowości w zachowaniu tłumu, zajmuje się ponadto podłożem zachowania terrorystów, w tym terrorystów-samobójców. Przywołuje tu m.in. postać Scotta Atrana, naukowca Uniwersytetu Michigan, zajmującego się analizą antropologii religijnej, który spotyka się z zabójcami, kluczowymi postaciami dżihadu i przyszłymi męczennikami w Gazie, Indonezji, Maroku. Bond pisze również o zjawisku lojalności grupowej, widocznym szczególnie podczas wojny, poszukując odpowiedzi na pytanie, dlaczego w czasie zagrożenia dzięki spójności grupy wzrasta motywacja. Pokazuje także, w jaki sposób dynamika grupy zmienia życie pojedynczego człowieka, skłaniając do wzniosłych czynów bądź do zła.
„Siła innych” bezsprzecznie dowodzi tego, iż nie można zignorować nieświadomego wpływu ludzi na swoją osobę oraz jego siły. Jak się przed nim chronić? Jedynym sposobem jest podwyższanie swojej świadomości, obserwacja siebie i swoich zachowań, ich analiza, a także gromadzenie informacji na temat danej grupy. W obecnych czasach nie sposób jest bowiem uniknąć innych ludzi, nie będąc uznanym przy tym za ignoranta, dziwaka, jednostkę aspołeczną, choć - jak twierdzi autor – „samotność może się okazać bardzo pożądanym stanem, a tym, którzy potrafią się do niej dostosować, może służyć nawet lepiej niż czyjeś towarzystwo”. Pamiętajmy jednak, ż samotność nie jest dla każdego, bowiem również i na nią trzeba być przygotowanym, również i do niej trzeba dojrzeć …
Wspomniane zagadnienia stanowią zaledwie nikłą część tematów poruszonych przez Bonda w książce, która zmienia nasz sposób spojrzenia zarówno na swoje zachowanie, jak i na funkcjonowanie grup społecznych do których przynależymy. Napisana przystępnym językiem, zachowująca jednak naukowy charakter publikacja, stanowi fascynującą lekturę, pomagającą zrozumieć wiele prawidłowości, wyjaśnić wiele zjawisk społeczno-gospodarczych. Przykłady, którymi posługuje się Bond przemawiają do wyobraźni, zapadając jednocześnie w pamięć, zaś wiedza wyniesiona z lektury jest bezcenna, chociażby dla polepszania komunikacji społecznej czy panowania nad grupą. 

niedziela, 20 września 2015

Artur Tołłoczko „Winnetou, czyli krótki przewodnik po coachingu”

Tytuł: Winnetou, czyli krótki przewodnik po coachingu
Autor: Artur Tołłoczko
Wydawnictwo: Psychoskok







Moda na coaching trwa niezmiennie od kilku lat, choć często jest on błędnie przez firmy rozumiany i traktowany jako narzędzie karania, a nie rozwoju. Czym zatem coaching naprawdę jest? To interaktywny proces, dzięki któremu możemy polepszyć efekty działania, odkryć „pragnienie serca”.  Coachowie pracują z klientem nad zagadnieniami związanymi nie tylko z biznesem, ale i zdrowiem, relacjami interpersonalnymi, finansami – każdym obszarem, w którym czujemy, iż nie realizujemy się w pełni. Coaching pomaga w ustalaniu celów zgodnie z zasadą SMART, w optymalizacji działań, podejmowaniu trafnych decyzji oraz w wykorzystaniu naturalnych umiejętności. Odpowiedzialność za wybór drogi, a także za podjęte działania leży jednak po stronie klienta.
O tym, czym coaching jest (a także czym nie jest), jakimi rządzi się zasadami i prawami, a także jak przebiega jako proces, pisze Artur Tołłoczko, menedżer, certyfikowany coach oraz trener. Swoją wiedzę oraz bogate doświadczenia prezentuje w książce „Winnetou, czyli krótki przewodnik po coachingu”, opublikowanej nakładem wydawnictwa Psychoskok. Jako trener oraz wykładowca miałam przyjemność zapoznać się już z wieloma publikacjami z zakresu coachingu, których na rynku z roku na rok jest coraz więcej, ale praca Tołłoczko zdecydowanie wyróżnia się na tle pozostałych. To prostota, z jaką autor objaśnia poszczególne etapy procesu coachingowego zwraca uwagę, sprawia bowiem, że nawet czytelnik, który do tej pory nie miał z coachingiem do czynienia bądź też utożsamiał go z karaniem, a nawet z … nieczystymi praktykami (rzecz się ma podobnie z NLP), poznaje jego prawdziwą naturę.
Naszym przewodnikiem po świecie coachingu jest sam coach – autor, który dzięki odtworzeniu sesji coachingowych prowadzonych z niejaką Beatą, umożliwia nam obserwację całego procesu. Wspomniana Beata jest postacią fikcyjną, ale tak naprawdę na tyle neutralną, że każdy z nas może się z nią utożsamiać. Rozdział po rozdziale (sesja po sesji) jesteśmy świadkami dojrzewania Beaty do realizacji swojego marzenia, ale przede wszystkim … odkrycia, co tak naprawdę tym marzeniem jest. Bohaterka zdecydowała się bowiem na coaching pragnąc odkryć „potrzebę serca”, która była ściśle związana z marzeniem z dzieciństwa i fascynacją tytułowym Winnetou. Autor pomaga w udzieleniu odpowiedzi dlaczego pomoc tak naprawdę jest Beacie potrzebna, pokazuje, jak ważne jest w coachingu pierwsze wrażenie, pisze o zasadach współpracy, odkrywaniu celów, wartościach, a także o przejściu drogi od rozpoznania marzeń do poznania potrzeby serca. Wraz z coachem Beata identyfikuje również zasoby mogące ułatwić realizację celów oraz … przekłada swoje zamiary na konkretne kroki oraz plan działania.
„Winnetou, czyli krotki przewodnik po coachingu” to przede wszystkim książka dla początkujących, czyli tych czytelników, którzy mieli dotąd o coachingu fałszywe wyobrażenie bądź dokładnie nie wiedzieli, jak go traktować. Być może jej lektura zainspiruje, zachęci do wkroczenia na ścieżkę coachingu – rozumianego również jako zawód. Poszczególne sesje Beaty skłaniają ponadto do refleksji, a może nawet do „przepracowania” pewnych rzeczy samodzielnie, a nawet skorzystania z profesjonalnej pomocy. To jedna z tych książek, które wzbogacają czytelnika o wiedzę na temat niego samego, prowokują do zmian, do odpowiedzi na niewypowiedzialne dotąd pytania, a w konsekwencji – do rozwoju!

wtorek, 8 września 2015

Michał Heller „Własna kawiarnia, marzenie czy udręka”

Tytuł: Własna kawiarnia, marzenie czy udręka
Autor: Michał Heller
Wydawnictwo: Rozpisani.pl







„Kawa musi być gorąca jak piekło, czarna jak diabeł, czysta jak anioł, słodka jak miłość” – mówił francuski polityk i dyplomata Charles-Maurice de Talleyrand i choć każdy z nas tak naprawdę ma swoje preferencje smakowe, to jednak wielu podziela zdanie Talleyranda. Powyższe słowa dowodzą również tego, że o kawie się również mówi, a nie tylko ją pije. Kawa stała się elementem naszego stylu życia, zaś jej gatunek i sposób picia, stanowi tak naprawdę odzwierciedlenie naszego charakteru a nawet dobowego rytmu dnia. Często też, sącząc gorące espresso i leniwie przeglądając gazetę w kawiarni bądź pędząc z kubkiem kawy w ręce do pracy grożącej wypaleniem zawodowym myślimy, jak wielkim szczęściem musi być posiadanie własnej kawiarni. Co więcej – często taka refleksyjna myśl w połączeniu z określonym bodźcem (pozytywnym lub negatywnym) staje się przyczynkiem do otwarcia własnej kawiarni.
Tyle tylko, że „osiem na dziesięć kawiarni pada w ciągu pierwszego roku”. Tak właśnie twierdzi Michał Heller, twórca sieci Take Away Coffe, pasjonat kawy i własnego biznesu, który postanowił podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem w książce „Własna kawiarnia, marzenie czy udręka”. Pozycja adresowana jest szczególnie do osób, które planują założyć własny biznes związany z kawą, ale również do wszystkich miłośników kawy, zawiera bowiem wiele interesujących informacji na temat historii tego napoju i ciekawostek związanych z jego przygotowaniem. Dla tych, którzy snują marzenia o intratnym interesie, książka będzie również chwilą prawdy i okazją do zastanowienia się, czy naprawdę jest to biznes dla nich, czy są gotowi na związane z nim wyrzeczenia. Jeśli tak, czeka ich z pewnością wytężona praca, ale i wielka przyjemność płynąca z robienia tego, co kochają.
Autor wprowadza nas w świat kawy i własnego biznesu stopniowo, rozpoczynając od legendy związanej z odkryciem kawy, informacji na temat pochodzenia ekspresu do kawy czy identyfikacji ziaren kawy (robusta i znana wszystkim arabika). Przypomina również, że jednym z pierwszych orędowników kawy był Jan III Sobieski, zaś pierwszym Polskim miastem z kawiarniami (tzw. kafehauzami) - Gdańsk.
Heller tworzy również listę pytań, jakie mogą zadać klienci właścicielowi i pracownikom kawiarni oraz udziela na te pytania odpowiedzi. Obala ponadto kawowe mity, przytacza kilka faktów o espresso i zmusza do odpowiedzi, czy naprawdę i po co chcemy mieć własną kawiarnię. Opisując znaną sobie rzeczywistość i swoje doświadczenia w biznesie uświadamia, jak wielkim jest on wyzwaniem i jakie czynniki musimy uwzględnić decydując się na wybór tej branży. Udziela również wielu cennych rad i daje wskazówki dotyczące wyboru lokalizacji, zakupu odpowiedniego sprzętu czy szkolenia baristów. Dzieli się również wiedzą na temat kalkulacji cen, podaje kilka świetnych pomysłów związanych z promocją lokalu. Pomaga również poruszać się w gąszczu przepisów i wymagań, jakie prawo narzuca w związku z otwarciem i prowadzeniem lokalu, w tym omawia dokładnie wymagania sanitarno-epidemiologiczne, które muszą być spełnione w przypadku podmiotów ubiegających się o otwarcie działalności gastronomicznej. Szczególnie przydatna dla osób planujących otwarcie kawiarni, jest dokumentacja HACCP, stanowiąca integralną część e-booka.
„Własna kawiarnia, marzenie czy udręka” to interesująca lektura dla wszystkich miłośników kawy, w tym dla tych, którzy planują związać się z kawą na dłużej i w oparciu o nią prowadzić własna firmę. Istotny jest fakt, iż nie jest to kolejna publikacja koncentrująca się na teorii, nie znajdziemy tu ani definicji biznesplanu, ani marketingu, ale mnóstwo istotnych i praktycznych informacji, swego rodzaju know how prowadzenia własnej kawiarni. To bezcenna wiedza, która pomoże uchronić się przed bezlitosna statystyką i upadkiem biznesu w ciągu wspomnianego pierwszego roku, a nawet pozwoli wyprowadzić kawiarnię na szerokie wody biznesu i sprawić, by klienci nie tylko wracali, ale przyprowadzali ze sobą przyjaciół i znajomych. To również publikacja godna polecenia osobom już prowadzącym własny biznes, być może wskazówki podane przez Hellera pozwolą im rozwinąć skrzydła, być może zainspirują do zmian…

środa, 22 lipca 2015

Wayne W. Dyer "Tak miało być"

Tytuł: Tak miało być
Autor: Wayne W. Dyer
Wydawnictwo: Samsara







„Kiedy do działania pobudza cię jakiś wielki cel, jakiś niezwykły projekt, twoje myśli zrywają pęta, twój umysł uwalnia się od ograniczeń, twoja świadomość rozszerza się we wszystkie strony, a ty znajdujesz się w nowym, ogromnym i cudownym świecie” – mówił Patańdźali już 2300 lat temu. Te proste słowa stanowią do dziś podstawę wszystkich motywacyjnych praktyk oraz pracy z celami. Czemu jednak, mimo oczywistej prawdy w nich zawartej, wciąż tak mało ludzi realizuje swoje plany, żyje w szczęściu i spokoju? Czemu ignorujemy ten drogowskaz, prowadzący nas drogą spełnienia i samorealizacji?
Być może odpowiedź na to pytanie znajdziemy w niezwykłej książce, a właściwie autobiografii jednego z najbardziej popularnych mówców oraz autorów książek poświęconych motywacji. Wayne Dyer, który na swoim koncie ma ponad trzydzieści książek, tym razem zdecydował się podzielić z czytelnikami swoimi najbardziej osobistymi doświadczeniami, swoimi sukcesami i porażkami. Wpuszczając nas do swojego prywatnego życia daje on świadectwo wielkiego zaufania do czytelników, ale podczas lektury „Tak miało być” szybko zrozumiemy, że to zaufanie jest od lat podstawą jego działania.
Opublikowana nakładem wydawnictwa Samsara książka, to nie tylko pasjonująca lektura napisana przez wielkiego człowieka, ale także prawdziwa lekcja życia, z której możemy czerpać pełnymi garściami, ucząc się na jego porażkach i korzystając z jego przepisów na sukces. Inspirację w tych pamiętnikach znajdą wszyscy ci, którzy poszukują bodźca do działania, którym brak pomysłu na siebie, którzy wciąż doświadczają niepowodzeń. Autor nie tylko pomaga przekuć słowa w czyny, ale dodaje nam wiary w to, że jesteśmy w stanie sięgać gwiazd i zdobyć wszystko, o czym marzymy. Kluczem jest jednak nieprzerwana wiara w powodzenie i niestrudzone dążenie ku realizacji planów, wbrew przeciwnościom losu czy opiniom innych.
Autor przytacza słowa, jakie niegdyś wypowiedział Nietzsche: „Ty masz swój sposób. Ja mam swoje sposoby. Nie istnieje coś takiego jak dobry, poprawny i jedyny sposób – nie istnieje pewny sposób robienia czegokolwiek”. Życie Wayne`a W.Dyera jest tego najlepszym przykładem. Wychowywany przez samotną matkę, często przebywający w rodzinach zastępczych, żyjący w ubóstwie autor, stał się jednym z najlepiej zarabiających pisarzy i trenerów osobistych.  Zamiast narzekać na tragiczne dzieciństwo, na biedę i brak perspektyw, autor wziął sprawy w swoje ręce. Co więcej – potraktował tę sytuację jak lekcję oraz proroctwo na przyszłość. Już jako dziecko bowiem zrozumiał, że dzięki jego pomocy ludzie często czują się lepiej, a ta świadomość stała się kamieniem milowym w jego rozwoju i późniejszej karierze jako psychiatry, terapeuty, pisarza i mówcy.
Zanim jednak autor osiągnął status, którym może cieszyć się obecnie, wstąpił do armii, gdzie szkolił się na radiooperatora i kryptografa, a następnie pracował jako specjalista ds. telekomunikacji na pokładzie największego okrętu na świecie, USS „Ranger”. Jeszcze będąc w wojsku wygrał konkurs na artykuł poświęcony dyskryminacji grup mniejszościowych. Choć miał z tego powodu wiele kłopotów, ostatecznie ów artykuł stał się kolejną lekcją od życia, a przy tym utwierdził go w przekonaniu, że zawsze należy podążać własną ścieżką i nie wolno uginać się pod presją. Tej zasadzie kultywował podczas studiów, prowadzenia prywatnej praktyki, czy pisania książek. W swoich publikacjach oraz podczas prowadzonych wykładów nieustannie namawia on do zmiany swojego nastawienia, do wzięcia odpowiedzialności za to, co dzieje się w naszym życiu oraz do naprawienia błędów w naszym sposobie myślenia. Wówczas możemy spodziewać się kolosalnych zmian we wszystkich sferach życia, spowodowanych między innymi doskonaleniem umiejętności dostrzegania znaków i właściwych ludzi na naszej drodze.
„(…) Jestem przekonany, że każda istota ludzka przybywa do tego wymiaru z własną, niepowtarzalną osobowością. Zostajemy tu przysłani z niewidzialnego pola nieograniczonych możliwości (…)” – pisze autor, z każdym rozdziałem przekonując nas do głoszonych przez siebie koncepcji i wizji efektywnego działania. Autor, który stanowi najlepszy przykład realizacji „american dream”, wszystko w życiu zawdzięcza sobie oraz pielęgnowaniu wiary w to, że na jego drodze pojawią się właściwi ludzie, że właściwie odczyta znaki. Książka „Tak miało być” jest pięknym i wzruszającym przykładem tego, że sami kreujemy swoje życie. Musimy tylko uwierzyć w swoją moc i używać swojej wyobraźni do tworzenia scenariuszy, a następnie zachowywać się w taki sposób, jakbyśmy zrealizowali swój cel – to tylko jeden z sekretów sukcesu Dyera, które zdradza w swoim pamiętniku. Autor, który w chwili pisania książki zmagał się już z białaczką, całą swoją postawą wyrażał przekonanie, że wygra z chorobą. Jestem przekonana, że właśnie tak będzie …

środa, 17 czerwca 2015

Tom Kelley, David Kelley: „Twórcza odwaga. Wyzwól własny twórczy potencjał”

Tytuł: Twórcza odwaga. Wyzwól własny twórczy potencjał
Autor: Tom Kelley i David Kelley
Wydawnictwo: MT Biznes







Innowacyjność, nieszablonowość, kreatywność – te słowa coraz częściej pojawiają się w ofertach pracy, jako pożądane cechy potencjalnego kandydata. Poszukując nowych sposobów wykonywania dotychczasowych zadań, nowych sposobów prezentacji oferty czy sprzedaży, nowego podejścia do produktu, firmy pragną zaistnieć na konkurencyjnym rynku, wyprzedzić konkurencje, otworzyć sobie nowe drogi rozwoju. Ale przymioty te nie dotyczą tylko przedsiębiorstw i nas samych – postrzeganych przez pryzmat pracowników. Dzięki kreatywności i otwartości na nowe rozwiązania możemy nieustanie się rozwijać również na płaszczyźnie osobistej, poszukując nowych dróg i możliwości, możemy również odnaleźć swoje przeznaczenie.
O tym, w jaki sposób możemy czerpać w pełni z naszych możliwości, jakim sposobem dodać sobie odwagi w procesie realizacji swoich planów i zamierzeń, do stawiania pytań, na które można usłyszeć zaskakujące odpowiedzi, możemy przeczytać w niezwykłym poradniku „Twórcza odwaga. Wyzwól własny twórczy potencjał”, opublikowanym nakładem wydawnictwa MT Biznes. Autorzy, Tom Kelley i David Kelley, posługując się własnym przykładem, pokazują w jaki sposób kreatywność może odmienić życie danej osoby, a nawet losy produktów i firm. David Kelley jest założycielem IDEO, jednej w wiodących firm zajmujących się innowacją oraz projektowaniem, a także twórcą d.school, swego rodzaju szkoły kreatywności na uniwersytecie Stanforda. Tom Kelley jest partnerem biznesowym brata oraz autorem tak frapujących pozycji, jak „Sztuka innowacji” oraz „Dziesięć twarzy innowacji”.  Własne doświadczenia zawodowe autorów, a także historie ich studentów czy pracowników, pozwalają im stać się ekspertami w dziedzinie innowacji i z pełnym przekonaniem promować ideę kreatywnego podejścia do życia.
W swojej książce autorzy wyjaśniają istotę innowacji przekonując, że zdolność do twórczego działania nie jest stałą cechą wrodzoną, że „we wszystkich nas drzemie ogromny twórczy potencjał i czeka, aby go uwolnić”. Przekonujemy się również, że twórcze przedsięwzięcia są obecnie podstawą rozwoju i służą miedzy innymi rozpoznawaniu potrzeb klientów i jak najlepszemu dopasowaniu oferty produktowej, a także realizacji własnych pasji i spełnianiu marzeń. Według autorów, twórcza odwaga jest sposobem poznawania świata i możliwości płynących z otoczenia, jest bodźcem do poszukiwania nowych dróg oraz nowych rozwiązań. Mimo iż przyznają oni, że nie ma uniwersalnej metodologii wprowadzania w życie nowych pomysłów, to identyfikują oni następujące etapy występujące w procesie: inspiracja, synteza, pomysły i eksperymenty oraz implementację, szczegółowo omawiając każdy z nich. Pokazują również, w jaki sposób pielęgnować twórcze myślenie i pokonać wewnętrzne lęki. Szczególnie cenny jest rozdział siódmy, w którym autorzy oddają w nasze ręce zestaw ćwiczeń, z których każde odpowiada jakiemuś zagadnieniu bądź problemowi z zakresu innowacji. Każde z nich możemy wykonać samodzielnie, każde z nich otworzy przed nami nowe możliwości pokazując, jak wiele możliwych rozwiązań jest dostępnych dla każdego problemu. Możemy korzystać ze wszystkich propozycji autorów bądź tez wybranych metod, najbardziej odpowiadających naszym potrzebom czy preferencjom – osobiście niezmiennie sobie cenię mapę myśli, natomiast zaintrygowało mnie ćwiczenie z kreatywności numer 3 – błyskawiczna sesja generowania pomysłów. Jestem przekonana, że zarówno moi współpracownicy, jak i studenci, z chęcią posłużą się tą metodą, pozwalającą rozpalić kreatywność.
„Twórcza odwaga” to poradnik nieszablonowy, pokazujący na licznych przykładach, w jaki sposób kreatywności i innowacyjne podejście do zadań może wpływać na przyszłość. To jedna z tych pozycji, po którą powinni sięgnąć nie tylko właściciele firm, niezależnie od branży, w jakiej działają, ale także każda z osób, pragnących się rozwijać, zarówno na płaszczyźnie osobistej, jak i zawodowej. Tom i David Kelley dostarczają nam do tego narzędzi, zaś przytoczone przez nich dowody pozytywnego wpływu kreatywności na życie, same w sobie inspirują do działania!

niedziela, 7 czerwca 2015

Alison Wolf „Faktor XX. Jak pracujące kobiety tworzą nowe społeczeństwo”

Tytuł: Faktor XX. Jak pracujące kobiety tworzą nowe społeczeństwo
Autor: Alison Wolf
Wydawnictwo: MUZA SA







Emancypacja kobiet, ich prawo do głosu, do decydowania o swoim losie to proces, który trwał przez długie lata. Sytuacja kobiet zmieniała się stopniowo, zarówno w wyniku przemian politycznych, rozwoju cywilizacji, jak i pod wpływem samych kobiet, które nie godziły się na przedmiotowe traktowanie, które głośno domagały się praw. Rewolucja francuska z 1789 r. czy walki o niepodległość w Ameryce Północnej były kamieniami milowymi w walce o równouprawnienie, zaś rozwijający się ruch kobiecy wysuwał żądania przyjmowania kobiet w poczet studentów, równej pracy i płacy, zrównania praw małżonków czy innych uprawnień, które dziś wydaja się nam oczywistością. W wielu krajach kobiety mogą wykonywać już większość zawodów zarezerwowanych dotąd dla mężczyzn, stają się kreatorkami własnych biznesów czy wspinają się po szczeblach korporacyjnej kariery. Czy jednak to wyzwolenie ich spod jarzma rzeczywiście się dokonało, czy przed nami jeszcze daleka droga? Jakie skutki dla mikro- i makrootoczenia spowodowała emancypacja kobiet? Jakie nowe dylematy i ograniczenia niesie dla kobiet równouprawnienie?
Na wszystkie te pytania odpowiedzi poszukuje Alison Wolf, ekonomistka, specjalistka w dziedzinie zarządzania sektorem publicznym, autorka raportu rządowego na temat edukacji zawodowej. Jej książka „Faktor XX. Jak pracujące kobiety tworzą nowe społeczeństwo”, opublikowana nakładem wydawnictwa MUZA SA, to obszerne studium nad historią kobiecej emancypacji, a także próba analizy obecnej sytuacji kobiet i ich miejsca we współczesnym świecie.  Posługując się danymi statystycznymi, bazując na posiadanej wiedzy ekonomicznej i psychologicznej, opierając się na historycznych faktach, stworzyła ona portret kobiety XXI wieku, nie zapominając jednocześnie o wydarzeniach, które doprowadziły do stworzenia tego obrazu. Wolf unikając naukowego języka, pisze prosto o rzeczach skomplikowanych, zmieniając książkę analityczną w porywające kompendium wiedzy na temat kobiety. Dlatego też ta publikacja powinna się znaleźć w biblioteczce każdej kobiety, niezależnie od obranej drogi życiowej powinna był również lekturą obowiązkową dla socjologów, psychologów czy historyków.
Książka podzielona jest na dwie części, z których pierwsza dotyczy szeroko pojętego tematu funkcjonowania kobiety na rynku pracy, zaś druga – nowego podziału domowych obowiązków i kwestii stereotypów, czyniących z kobiety strażniczki domowego ogniska i … kury domowe. Autorka posługując się przykładami znanych, współczesnych kobiet dowodzi, że dla wielu kobiet kwestia płci nie jest najważniejszą kwestią w ich życiu. Fakt, iż są one kobietami nie determinuje ich losów takim stopniu, jak to miało niestety miejsce jeszcze przed stuleciem. Coraz więcej kobiet kończy studia, zajmują one kierownicze stanowiska w firmach, podróżują same po świecie, zarabiając sumy, o których wcześniej nie mogły nawet marzyć. I choć nieustannie słyszymy, że w pewnym momencie napotykają na „szklany sufit” to, jak wskazuje autorka „wykształceni, dobrze zarabiający mężczyźni również stanowią około 15 procent wszystkich mężczyzn w krajach rozwiniętych (…)”. Wolf podkreśla również, że miejsce pracy zaczyna pełnić centralną rolę w życiu kobiety, zauważa, że obecnie wiele wykształconych kobiet pozostaje bezdzietnych z wyboru oraz dostrzega powiększającą się przepaść pomiędzy matkami z wyższym wykształceniem, a pozostałymi kobietami, zadając jednocześnie pytanie, czy jest to zjawisko przejściowe czy trwałe. Wolf pisze również o rodzicielstwie pracujących kobiet, o opiece nad dziećmi i dylematach kobiet, które chcą realizować się w pracy, a przy okazji mieć rodzinę i zajmować się domem.
W części drugiej książki czytamy o wpływie pigułki antykoncepcyjnej na karierę i przyjemność płynącą z seksu, a także o kurtyzanach i burdelmamach, czyli o wszechobecnej rozpuście minionych wieków. Autorka pokazuje zmiany, jakie zaszły w poglądach kobiet na to, co sprawia, że seks jest „dobry”, pisze o prostytucji i seks biznesie, a także o … kryteriach doboru życiowych partnerów. Niestety, kobiety mające w pamięci firm o współczesnym Kopciuszku, czyli „Pretty Woman” muszę rozczarować – autorka dowodzi, że „bogaci ciągle żenią się z bogatymi” oraz, że „dzisiejsi przywódcy partyjni i wschodzące gwiazdy polityki żyją w ambitnych związkach, w których partnerki też pracują: jako prawniczki, projektantki, dziennikarki, urzędniczki wysokiego szczebla i dyrektorki firm”.
Alison Wolf, posługując się licznymi przykładami oraz danymi statystycznymi stara się pokazać, że każda pojedyncza zmiana w sytuacji kobiet, w myśleniu i zachowaniu oraz postrzeganiu ich przez społeczeństwo, nie pozostała bez wpływu na inne sfery. Prawo do głosu, równouprawnienie, otwarcie rynku pracy dla kobiet, możliwości edukacji pociągnęły za sobą zmianę roli kobiety, która najczęściej nie chce być już postrzegana wyłącznie przez pryzmat męża, dzieci czy ciast upieczonych na doroczny jarmark. To proces, którego nie da się zatrzymać – z roku na rok przybywa wykształconych kobiet, należących do kadry zarządzającej bądź prowadzących własne biznesy.
Książka „Faktor XX” nie jest głosem feministki, ale badaczki, która dokonuje rzeczowej analizy tematu. Tematu, nad którym warto się pochylić, bowiem wszystko na to wskazuje, że odsetek kobiet, dla których sukces oznacza coś innego niż nakarmiony mąż i gromadka dzieci, będzie wzrastał!