Tytuł: Tak miało być
Autor: Wayne W. Dyer
Wydawnictwo: Samsara
„Kiedy do działania pobudza cię jakiś wielki
cel, jakiś niezwykły projekt, twoje myśli zrywają pęta, twój umysł uwalnia się od
ograniczeń, twoja świadomość rozszerza się we wszystkie strony, a ty znajdujesz
się w nowym, ogromnym i cudownym świecie” – mówił Patańdźali już 2300 lat temu.
Te proste słowa stanowią do dziś podstawę wszystkich motywacyjnych praktyk oraz
pracy z celami. Czemu jednak, mimo oczywistej prawdy w nich zawartej, wciąż tak
mało ludzi realizuje swoje plany, żyje w szczęściu i spokoju? Czemu ignorujemy
ten drogowskaz, prowadzący nas drogą spełnienia i samorealizacji?
Być może odpowiedź na to pytanie
znajdziemy w niezwykłej książce, a właściwie autobiografii jednego z
najbardziej popularnych mówców oraz autorów książek poświęconych motywacji.
Wayne Dyer, który na swoim koncie ma ponad trzydzieści książek, tym razem
zdecydował się podzielić z czytelnikami swoimi najbardziej osobistymi
doświadczeniami, swoimi sukcesami i porażkami. Wpuszczając nas do swojego
prywatnego życia daje on świadectwo wielkiego zaufania do czytelników, ale
podczas lektury „Tak miało być” szybko zrozumiemy, że to zaufanie jest od lat podstawą
jego działania.
Opublikowana nakładem wydawnictwa
Samsara książka, to nie tylko pasjonująca lektura napisana przez wielkiego
człowieka, ale także prawdziwa lekcja życia, z której możemy czerpać pełnymi
garściami, ucząc się na jego porażkach i korzystając z jego przepisów na
sukces. Inspirację w tych pamiętnikach znajdą wszyscy ci, którzy poszukują
bodźca do działania, którym brak pomysłu na siebie, którzy wciąż doświadczają niepowodzeń.
Autor nie tylko pomaga przekuć słowa w czyny, ale dodaje nam wiary w to, że jesteśmy
w stanie sięgać gwiazd i zdobyć wszystko, o czym marzymy. Kluczem jest jednak
nieprzerwana wiara w powodzenie i niestrudzone dążenie ku realizacji planów,
wbrew przeciwnościom losu czy opiniom innych.
Autor przytacza słowa, jakie niegdyś
wypowiedział Nietzsche: „Ty masz swój sposób. Ja mam swoje sposoby. Nie
istnieje coś takiego jak dobry, poprawny i jedyny sposób – nie istnieje pewny
sposób robienia czegokolwiek”. Życie Wayne`a W.Dyera jest tego najlepszym
przykładem. Wychowywany przez samotną matkę, często przebywający w rodzinach
zastępczych, żyjący w ubóstwie autor, stał się jednym z najlepiej zarabiających
pisarzy i trenerów osobistych. Zamiast
narzekać na tragiczne dzieciństwo, na biedę i brak perspektyw, autor wziął sprawy
w swoje ręce. Co więcej – potraktował tę sytuację jak lekcję oraz proroctwo na przyszłość.
Już jako dziecko bowiem zrozumiał, że dzięki jego pomocy ludzie często czują
się lepiej, a ta świadomość stała się kamieniem milowym w jego rozwoju i
późniejszej karierze jako psychiatry, terapeuty, pisarza i mówcy.
Zanim jednak autor osiągnął status,
którym może cieszyć się obecnie, wstąpił do armii, gdzie szkolił się na
radiooperatora i kryptografa, a następnie pracował jako specjalista ds.
telekomunikacji na pokładzie największego okrętu na świecie, USS „Ranger”. Jeszcze
będąc w wojsku wygrał konkurs na artykuł poświęcony dyskryminacji grup
mniejszościowych. Choć miał z tego powodu wiele kłopotów, ostatecznie ów artykuł
stał się kolejną lekcją od życia, a przy tym utwierdził go w przekonaniu, że zawsze
należy podążać własną ścieżką i nie wolno uginać się pod presją. Tej zasadzie
kultywował podczas studiów, prowadzenia prywatnej praktyki, czy pisania
książek. W swoich publikacjach oraz podczas prowadzonych wykładów nieustannie
namawia on do zmiany swojego nastawienia, do wzięcia odpowiedzialności za to,
co dzieje się w naszym życiu oraz do naprawienia błędów w naszym sposobie myślenia.
Wówczas możemy spodziewać się kolosalnych zmian we wszystkich sferach życia,
spowodowanych między innymi doskonaleniem umiejętności dostrzegania znaków i
właściwych ludzi na naszej drodze.
„(…) Jestem przekonany, że każda istota
ludzka przybywa do tego wymiaru z własną, niepowtarzalną osobowością. Zostajemy
tu przysłani z niewidzialnego pola nieograniczonych możliwości (…)” – pisze autor,
z każdym rozdziałem przekonując nas do głoszonych przez siebie koncepcji i
wizji efektywnego działania. Autor, który stanowi najlepszy przykład realizacji
„american dream”, wszystko w życiu zawdzięcza sobie oraz pielęgnowaniu wiary w
to, że na jego drodze pojawią się właściwi ludzie, że właściwie odczyta znaki.
Książka „Tak miało być” jest pięknym i wzruszającym przykładem tego, że sami
kreujemy swoje życie. Musimy tylko uwierzyć w swoją moc i używać swojej
wyobraźni do tworzenia scenariuszy, a następnie zachowywać się w taki sposób,
jakbyśmy zrealizowali swój cel – to tylko jeden z sekretów sukcesu Dyera, które
zdradza w swoim pamiętniku. Autor, który w chwili pisania książki zmagał się
już z białaczką, całą swoją postawą wyrażał przekonanie, że wygra z chorobą. Jestem
przekonana, że właśnie tak będzie …
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz