niedziela, 27 listopada 2011

Thich Nhat Hanh „Spokój z każdym oddechem. Codzienne medytacje uzdrawiające życie”

Medytacja często mylnie jest kojarzona z egzotycznymi praktykami bądź przynależnością do sekty. Tymczasem medytacja to droga do rozwoju, a jej celem jest nie tylko poprawa zdrowia fizycznego i samopoczucia psychicznego, osiągniecie oświecenia, ale i przezwyciężenie lęku czy osiągnięcie pełnej kontroli nad ciałem i umysłem. Coraz więcej ludzi czyni z medytacji sposób na życie przekonując się,  że może być ona pomocna zarówno dla osoby ją stosującej, jak i dla ludzi z bliższego otoczenia.
Thich Nhat Hanh, wietnamski mnich buddyjski i mistrz zen uświadamia nam, jak wielkie przemiany mogą dokonać się w nas samych i postrzeganiu świata dzięki duchowej praktyce. Jego książki: „Cud uważności” czy „Każdy krok niesie pokój” poświęcone są praktyce medytacji i wplataniu uważności i pokoju w różne aspekty codziennego życia. Kolejna pozycja „Spokój z każdym oddechem. Codzienne medytacje uzdrawiające życie”, jest niejako kontynuacją poprzednich poradników, a  prostota jej przekazu sprawia, że wskazówki w niej zawarte może stosować każdy, w dowolnym momencie swojego życia.
Ten pewnego rodzaju podręcznik wiodący nas do samoświadomości, może, a nawet powinien, towarzyszyć nam każdego dnia w zmaganiach z rzeczywistością, a dzięki omówionym sposobom medytacji, staniemy na drodze do odnalezienia szczęścia w każdej chwili. Co więcej, medytacje możemy stosować  niezależnie od tego, jak wiele mamy obowiązków zawodowych i gdzie się w danej chwili znajdujemy. Wystarczy, że po przebudzeniu uśmiechniemy się szeroko, bowiem właśnie dostaliśmy od losu kolejne 24 godziny, które możemy zaprojektować zgodnie z naszymi upodobaniami i zainteresowaniami.
Doświadczać radości można nawet wówczas, kiedy wykonujemy prozaiczne czynności, takie jak przemywanie twarzy, szorowanie zębów czy ubieranie się. Niektórzy ludzie poświęcają wiele godzin medytując w pozycji siedzącej, ale autor namawia do tego, aby spróbować medytować choć minutę lub dwie. Można w tym czasie zapalić kadzidełko, by stworzyć podniosła atmosferę lub wielokrotnie w ciągu dnia (nawet w pracy) przy wykorzystaniu przytoczonego w książce wiersza, medytować odczuwając przy tym odświeżenie i odprężenie.
W książce Thich Nhat Hanha znajdziemy także załączone gathy do codziennej medytacji, czyli krótkie wiersze, przydatne do tego, by trwać w uważności i wrócić do bieżącej chwili. Można je recytować podczas wykonywania codziennych czynności, a ich stosowanie nie wymaga wyznawania określonej wiary czy specyficznych rytuałów. Gathy, będące zarówno lekcją medytacji, jak i poezją, stanowią podstawę buddyjskiej tradycji zen, nam zaś pomogą zatopić się w teraźniejszości, odnaleźć w sobie spokój i harmonię.
„Spokój z każdym oddechem. Codzienne medytacje uzdrawiające życie” wydane przez Wydawnictwo Sensus, to oaza spokoju w pełnej hałasu codzienności. To pełna świadomość swego ciała i wypełniającego je życiodajnego oddechu. To studnia, z której możemy czerpać się do przetrwania kolejnego dnia.
Zaś w pracy zawodowej, włączając każdego dnia komputer, warto poświęcić kilka sekund na recytację następującej gathy: "Gdy włączam komputer/Mój umysł łączy się z magazynem danych/Ślubuję przemienić siłę nawyku/Aby pomóc kwitnąć miłości i zrozumieniu". Prawda, że od razu praca idzie sprawniej?

Thich Nhat Hanh „Spokój z każdym oddechem. Codzienne medytacje uzdrawiające życie”, Sensus, 2011r.
Recenzja została umieszczona także na stronach wortalu literackiego Granice.pl


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz